barmes - miłość rozwala mnie lyrics
(intro)
nigdy nie wybaczę swoich błędów z przeszłości
śpiewałem tak w piosence, lecz nie skakałem z radości
fajnie było wspominać tamte stare czasy
oddałbym wszystko, żeby wrócić i zapiąć pasy
znów urodziłem się od nowa, lecz to chyba tylko raz
na planie moich uczuć, powiem tak…
(ref.)
pierdolona miłość, która rozwala mnie
rozwala moje serce na miliony części gdzieś
a po co w sumie kochać, gdy wśród tego ciągły stres
odwalę jakiś błąd, że zerwiesz ze mną w dzień
pierdolona miłość, która rozwala mnie
rozwala moje serce na miliony części gdzieś
a po co w sumie kochać, gdy wśród tego ciągły stres
odwalę jakiś błąd, że zerwiesz ze mną w dzień
(zwrotka)
każda chwila i każdy dzień
jest i będzie zamieniać się w cień
blask słońca, chmur i ognia na dnie
chyba wskoczę do niego, bo po co mam życie mieć
nie chciałem więcej łez, bo płakałem całe dnie
już wam to mówiłem, że jestem ponad siłę
w dupie mam twoje zdanie, no bo nie obchodzi mnie
ale chyba jednak żartowałem, nie proś mnie o nic, nie
nieważne gdzie jesteśmy, ale tulimy się
na zakamarkach świata pierwszy raz poddałem się
gdybym miał wybrać życie no to wybrałbym cię
ale ja niewiem czy to jest i będzie dalej fair
(ref.)
pierdolona miłość, która rozwala mnie
rozwala moje serce na miliony części gdzieś
a po co w sumie kochać, gdy wśród tego ciągły stres
odwalę jakiś błąd, że zerwiesz ze mną w dzień
pierdolona miłość, która rozwala mnie
rozwala moje serce na miliony części gdzieś
a po co w sumie kochać, gdy wśród tego ciągły stres
odwalę jakiś błąd, że zerwiesz ze mną w dzień
(zwrotka)
znowu zacząłem kochać jakąś piękną damę
tylko żebym nie płakał znów nad mrocznym ranem
ustawiam budzik na szóstą, dalej nie wierzę, że małe
są moje emocje, coś ci się pomyliło skarbie
widziałem dużo rzeczy jednak tej nie od zobaczę
wcale to nie jest tak, że chciałem ją widzieć zawsze
jak mam być szczery skoro zawsze jestem panem
którego nikt nie widzi, bo stoi w nawiasie jak kamień
wolę już robić swoje i z tym nie nudzę się
bo robię to codziennie, ale wychodzi na złe
to satysfakcja, która ciągle rozwala mnie
odwaliłem za dużo rzeczy no i już dawno skończyłem się
(ref.)
pierdolona miłość, która rozwala mnie
rozwala moje serce na miliony części gdzieś
a po co w sumie kochać, gdy wśród tego ciągły stres
odwalę jakiś błąd, że zerwiesz ze mną w dzień
pierdolona miłość, która rozwala mnie
rozwala moje serce na miliony części gdzieś
a po co w sumie kochać, gdy wśród tego ciągły stres
odwalę jakiś błąd, że zerwiesz ze mną w dzień
Random Lyrics
- 6 voltios - círculos viciosos lyrics
- nunfi - .insomnia lyrics
- tatum ultimatum - schwifty lyrics
- snooze! (usa) - repercussions lyrics
- el gazpachito - corazón sano, corazón mexicano lyrics
- محمد رمضان - joanna - برج الثور - mohamed ramadan lyrics
- sidney phillips - in my dreams lyrics
- ekhoe - on me lyrics
- biv - fear to love lyrics
- nathan jacques - sanctuary light lyrics