azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

bary (pol) - patrz ty lyrics

Loading...

[zwrotka 1]
patrz ty, patrz ty, odwiedzam cię kiedy cię nie mam (że co mi zrobisz)
za mną nie chodzą lootersi , bo mnie to nie ma co zbierać
patrzę w lustro widzę siebie
ty patrzysz w lustro ,to widzisz tam śmiecia
suka, boże znów on to powiedział
ciągle w numerach tylko jeden temat
ratuje mnie wasz płacz
cry baby ty nie jesteś lil peep
ty wpierdalasz leki i chcesz być jak on
doceniam wasze wysiłki
ty patrzysz na mnie, mówisz chce być taki
też to kumam patrzyłem na innych
widziałem w sobie tylko same braki
nie słuchaj raperów i nie bądź naiwny
masz coś, już nie masz
co powiesz o moim chain’ie nowym?
jakiе buty, zmień temat
myśl jakie wеrsy rzucasz no i o kim
to , że otworzyłem się na numerach nie znaczy, że straciłem jaja pizdy
ciągle jestem królem stada
nigdy nie pozwalam się obrażać, przez dziwki
to co mówicie tam szeptem, sory to nie dociera
pobudzeni teraz wszyscy piszą se hejty w tych swoich ruderach (gdzie?)
jak chcesz powiedzieć mi prosto coś w twarz
nie wychodzisz z komputera
skąd siedzi w nich tyle złości (smutny pewnie?), życie przygniata hejtera
[refren]
patrz ty, patrz ty, znowu coś o nas piszą
płacz ty, płacz ty, czyszczę platynową płytę
patrz ty, patrz ty, dzięki wam za nowy sikor
patrz ty, patrz ,ty dzięki wam lepiej se żyje

[zwrotka 2]
płaczą płaczki, a cały team teraz liczy hajs
a cały team teraz liczy pieniądze
głupia suko daj mi czas
półtorej minuty minęło, a on to powiedział chyba ze dwa razy
jak mam nie czuć do was odrazy
ja bawię się muzyką, w chuju rozkazy
z jednej strony chcecie stare ww
z drugiej nie chcecie o sukach, dragach
mogę zrobić muzykę do klubu
mogę taką do słuchania na słuchawkach
to co powiem teraz szczera prawda
ja robię to dla siebie, a nie dla tłumu
to prosto od serca, w chuj kocham muzykę
nie powtarzam jednego gówna do bólu
wiesz, niektóre rzeczy nie zależą od nas, więc szkoda, że zaczepiali na odwyku
i może odniosę się do tego story, o które zrobiliście tyle krzyku
ta niechęć do szpaka się wzięła od gugu, bo wróg przyjaciela był moim wrogiem
przepraszam małolat, dostałeś rykoszet, bo w sztosie to głupie rzeczy miałem w głowie
[?] i sporo zawdzięczamy tamtej akcji
pół z branży ziomali to umyło ręce
odeszli od stołu jakby przy kolacji
chcieli wspólne ep’ki, teraz są bezstronni
miała być rodzina ,teraz weź zapomnij
chyba najbardziej nas łączyły proszki
wiem na kogo liczyć i od kogo stronić
[refren]
patrz ty, patrz ty, znowu coś o nas piszą
płacz ty, płacz ty, czyszczę platynową płytę
patrz ty, patrz ty, dzięki wam za nowy sikor
patrz ty, patrz ,ty dzięki wam lepiej se żyje



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...