bażant - ecce homo lyrics
wyobraź sobie, że jest wieczór
wychodzisz na miasto z kobietą
idziecie do baru z dansingiem
i siadacie przy najintymniejszym stoliku
i kiedy ona idzie po piwo
bo przecież mamy równouprawnienie
podchodzi do niej facet, wygadany
na domiar złego całkiem nieźle ubrany
ma te mankiety na złote spinki
widać nienaganne biznes maniery
uśmiecha się białymi zębami
przysiągłbyś że nie jest szczery
ale, o zgrozo, twoja kobieta
szczerze ten uśmiech odwzajemniła
już nie pamięta, że ty tam jesteś
w myślach planuje z nim dwójkę dzieci
krew cię zalewa, to naturalne
nie wiem, dlaczego jeszcze siedzisz
wstajesz, podwijasz oba rękawy
i ruszasz żeby mu zęby wybić
lecz w połowie drogi, obok parkietu
gdy przechodziłeś, wpada na ciebie
jakaś dziewczyna co, piruety
kręcąc, straciła swą równowagę
nerwowy uśmiech, trochę przeprasza
a trochę dostrzegasz błysku w oku
kładzie twą rękę na swojej talii
orkiestra staje i robi przygrywkę
i zaczynacie tańczyć razem
ty i tajemnicza nieznajoma
nie możesz oprzeć się wrażeniu
że na parkiecie tylko ty i ona
orkiestra gra, a świat się kręci
cała judea do tańca przygrywa
wraz z wami tańczą wszyscy święci
a maria przestała być frasobliwa
patrzysz w jej oczy
– oto człowiek –
czujesz jej zapach, gdy w tańcu się zbliża
serce próbuje
z piersi wyskoczyć
lecz wie, że ucieczka jest już niemożliwa
dotykasz jej włosów
– oto człowiek –
robicie w prawo kroków parę
lekkie muśnięcie
jedwabnej sukni
jej biodra falują jak genezaret
Random Lyrics
- two fingerz - senza alcuna pietà lyrics
- alaclair ensemble - la chicane lyrics
- sea - twerk lyrics
- wild child - bad girl lyrics
- above this - trux de rio lyrics
- matt may - what to do lyrics
- krijo stalka - schicksal lyrics
- ali471 - goalgetter (snippet) lyrics
- ramzi - op die paal lyrics
- notyet - rome lyrics