a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

bb (hub x ymc x dziura x camel) - paski lyrics

[zwrotka 1: ymc]
ona mówi, żeby zrobić jej małą
nie jestem skąpy, choć mało zostało
zamykamy drzwi nie wiedzą co halo
następnego ranka zadzwoni po starą
zabrałem głowę z pod topora, bo zawsze idę na żywioł
a z ciebie buraku to pora już zrobić warzywo
bronię jak pivot, gonię jak berek
co to za żywot być suki ratlerek
pierdolę piwo, jadę na teren
kopię mnie życie twojego radlerek
w twoim świecie paski, no to tylko diler z amfą
jak go jebną pieski to nie będziеsz miał łatwo
ja jestem jak beskid, bo stoję nad przеpaścią
mała nie roń łezki, chyba, że jesz ostatnią
rano czarne myśli nas dopadną
[refren x2: hub]
chce mieć furę bugatti, ziomal ma maserati
ona ma na dupie paski, ona ma, ona ma
ona chce więcej dać mi, tylko szepczę “please touch me”
ona ma, ona ma, ona ma w chuj wielkie

[zwrotka 1: camel]
(yo)
ona ma w chuj wielkie ambicje
czekam pod bankiem na nią aż wyjdzie
jebać, że mi wjebali grzywnę
wraca z plikiem zielonym jak liście (wow)
paski nosi na biodrach, na mój widok jest cała wilgotna
dla niej roku pora jest piąta, po zimie nie nadchodzi wiosna (nie, nie, nie)
pora na, pora na, pora na kwit dziś (co?)
wraca wszystko jak frisbee, wydam dzisiaj jutro się przyśni
wstaje rano, baby don’t k!ll me, wstaje rano, baby don’t k!ll me
każdy dzień to dla mnie jest wyścig, każdy dzien to i wanna trippin’
i wanna trippin’ in my bed, wanna k!llin’ without stress
wanna trippin’ without her

[refren x2: hub]
chce mieć furę bugatti, ziomal ma maserati
ona ma na dupie paski, ona ma, ona ma
ona chce więcej dać mi, tylko szepczę “please touch me”
ona ma, ona ma, ona ma w chuj wielkie
[zwrotka 1: dziura]
ola to zwykła typiara (zwykła), nigdy nie żarła nawet kryształa (nigdy)
a wczoraj zdradził ją alan (kutas), więc dzisiaj będzie zabawa (ta)
wydzwania swoją najlepszą psiapsi (agatka)
“dawaj na kluby, dzisiaj jest dancing” (party)
początek tej baśni
wbijają damy na klubik (szybko), ola przy barze szybko się gubi (ta)
poznaje bruneta mareczka (haha), jego saszetka to mała apteczka
szarmancko stawia drineczka (drinka), w środku czeka tabletka (ta)
ola powoli nam zjeżdża (zjeżdża ej)
agata szuka tutaj swej najlepszej psiapsi (swojej psiapsi)
dzwoni, poczta głosowa ją drażni (ale drażni)
nigdy więcej nie zobaczy swojej koleżanki (swojej koleżanki, nie, nie, nie)

- bb hub x ymc x dziura x camel lyrics

Random Lyrics

HOT LYRICS