bbetc - flow lyrics
[zwrotka]
ledwo wiążę koniec z końcem, żeby zadowolić ludzi
tracę łzy i krople potu, ścieram skórę, czyszczę brudy
robię wszystko by usłyszeć, jesteś niewystarczający
czuję się niedoceniany, ale znam swoje wartości
porzuciłem bardzo wiele, by poświęcić się dla reszty
wciąż słyszę krytykę, jebać to dzięki za wersy
spalę mosty, które łączą mnie z tymi, co są niewdzięczni
pozostanie po nich popiół, sam powiem do siebie dzięki
mam dość tego życia, chcę coś zmienić i to zrobię
kiedy już mi się to uda, to znów podziękuję sobie
i przeproszę się za udawanie kogoś, kim nie jestem
i za obwinianie siebie, za to, że mam depresję
śmieszne, jestem szarym dzieckiem
mam prawo do sm+tku i mam prawo czasem cierpieć
poznałem destrukcję i zrobiłem z nią piosenkę
pomogła mi wstać w naprawdę trudnym mi momencie
[bridge]
więc gonię za dźwiękiem, mieszam się z beatem
i układam swoje uczucia w ciąg liter
serce mi bije jak 808
tworzę harmonię z hip+hopem, bo mogę
jak nudzi cię flow, to nudzi cię flow
a ja się zgrywam, mam prawo, so wow
robię to dla siebie, nie ciebie, you know
jestem sobą, a nie tobą (oh, oh, oh)
[zwrotka]
ludzie szufladkują ludzi, chociaż każdy z nich się różni
to demotywuje dzieci, przez co pragną się wyróżnić
system jest tak dobry w byciu złym, że to jest przykre
mamy walkę w polityce, rządzą puste obietnice
i będę o tym mówić, aż mi któryś utnie język
i nigdy nie dam się zmienić innym, zwłaszcza dla pieniędzy
długo wstrzymywałem głos, by nie powiedzieć za dużo
dziś zerwałem się ze smyczy, mam co mówić, nastaw ucho
social media tępią mózgi, telefony rządzą ludźmi
wysysają z nich energię, jak wampiry, szkoda mówić
chłopakom brak dopaminy, dziewczyny mają kompleksy
a toksyczne towarzystwo dalej tworzy nowe trendy
nie ma chowanego, na podwórkach rządzi tiktok
brak kreatywności sprawił, że osiedle zbrzydło
wokół coraz mniej miłości, pazerność rządzi na mieście
jeszcze nagram o tym numer, ale teraz mi się nie chce
[bridge]
czasami serio mam dość, prowokuje mnie zło, upadam na twarz, żeby później wstać
mrok wciąga mnie w głąb, zagłusza mój głos, ja próbuję się wyrwać, lecz nie wiem jak
chociaż serio mam dość, los daje mi w kość, kontroluje mnie strach, powodując płacz
demotywuje mnie świat, to sprawia, że mam, motywację do tego, żeby wziąć się w garść
[outro]
yo, mam flow jak shady
chyba jestem nieautentyczny
ja po prostu chcę być cool, yeah
robię to dla pieniędzy, yo
kox jest super
bardziej od psów szanuję ludzi
pozdrawiam wszystkie korporacje
kocham rząd, yo
Random Lyrics
- joey ayala at ang bagong lumad - hithit-buga lyrics
- lupin (fra) - la rivière lyrics
- ארץ נהדרת - lo chukit - לא חוקית - eretz nehederet lyrics
- global money, soffyy - like! lyrics
- hermes - god's grace lyrics
- 29deeroll - klyatva(freestyle) lyrics
- tony santana - боль (pain) lyrics
- wayfarer - the thousand tombs of western promise lyrics
- manuel rosello - denoise lyrics
- ddopeman - runtz lyrics