be vis - atrament lyrics
[zwrotka 1]
wiatr rozprasza twoje włosy, blask oświetla światło nocy, moja twarz czuje twój dotyk
zieleń nie o żywopłoty, w mojej głowie wciąż banknoty, świecą oczy jak pięć złotych
nie chce mi się do tych wspomnień wracać, to mało się opłaca
coś jakbyś wchodził w hazard i nie mógł [?], drugi wpadnie w długi
przepalam z dymem tyle tej floty wydając na szlugi
[?] emocji to dziwny trend, każdy chce wiedzieć co u ciebie albo ile masz wejść
[bridge]
tylko liczą się pieniądze, twoje iq mało mowne
każdy myśli, ja tu rządzę i bis
tylko liczą się pieniądze, twoje iq mało mowne
każdy myśli, ja tu rządzę i bis
tylko liczą się pieniądze, moi ludzie, kiedy błądzę
mi pomogą w kraju gdzie rządzi pis
[refren x2]
świat to szkoła życia, ale uczyć mi się nie chce, nie chce
dzisiaj ważny temat, a ja zgłaszam nieprzygotowanie na jutrzejszą lekcję, lekcję
więc podaj mi tę dłoń i róbmy co zakazane
ślij mi sprośne teksty, potem obudź się nad ranem
pisz do mnie tak długo, choćby skończył się atrament
pisz do mnie tak długo, choćby skończył się atrament
[zwrotka 1]
droga jak chińska porcelana, którą przeszedłem, by tu być – to gończy etap dojrzewania
nie zgrywaj damy, tylko dojrzej mała
nie imponujesz ciałem, lecz jak skleisz mądre zdania
błądzę nadal, koncept badań, nie wypowiem się na razie, ledwo konspekt składam, a do ciebie piszę nawet bez tych piór, kiedy kończy się atrament
Random Lyrics
- flaming calibers - wanted lyrics
- acht eimer hühnerherzen - mittelmaß lyrics
- nader shah - patek nuovo lyrics
- américo - el contrato lyrics
- grandace - magic something lyrics
- gianni nazzaro - come stai lyrics
- klisman - desabafo lyrics
- double a - new hair lyrics
- laberinto lyrics lyrics
- william control - everyday is like sunday lyrics