azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

bedoes - started from the bottom [remix] lyrics

Loading...

[intro]
wystartowaliście z dna?
wiecie w ogóle co to jest dno? (huh)
ja pierdole typie…
ilu typów teraz pierdoli o tym jak bardzo im było trudno?
wszyscy o tym pierdolą…
cała scena o tym pierdoli, cała…
wiecie co? hah – chuja wiecie…

[zwrotka 1]
tu gdzie bloki, wieżowce, kaptury i kosy
chcesz koki, masz forsę to weź tutaj posyp
i nie mów mi chłopcze co ty wiesz o polsce bo wiem co się dzieje na tych blokach w nocy
my wciągamy białe i palimy jointy – mają do nas problem o to
my wciągamy białe i palimy jointy bo my mamy – problemów sporo
lufa rano, jointem późno, na dobranoc bym mógł usnąć
sorry mamo – wiem, że nie chciałaś oglądać syna jak jebie wódką
dziś już chuj w to, brak ojca pewnie przez to sm-tno
dwa razy widziałem go – te dwa razy tu będą długo

[refren]
zaczynamy z dna jesteśmy na dnie
każdy z nas ma nóż na gardle
zaczynamy z dna jesteśmy na dnie
nie staraj się zrozumieć i tak tego nie ogarniesz
zaczynamy z dna jesteśmy na dnie
ja chcę tylko kupić jacht mojej pannie
zaczynamy z dna jesteśmy na dnie
w pogoni za lepszej jakości hajsem
zaczynamy z dna jesteśmy na dnie
(zaczynamy z dna jesteśmy na dnie)
przetrwa tylko ten który ostatni upadnie
(przetrwa tylko ten który ostatni upadnie)
zaczynamy z dna jesteśmy na dnie
(zaczynamy z dna jesteśmy na dnie)
dziś, gonimy trawę jutro przejmujemy rap grę

[zwrotka 2]
psy tu węszą, jest im ciężko
widzę skurwiela to mówię im bierz go
widzę skurwiela to biorę go ręką i biorę na pewno
to ch0r- jak piekło
wiem jedno – przeżyje tylko część zwierząt
w dżungli dla kundli jest przemoc
bedopsy dziś wyją w niebo
nie moc, ogarnia typów co nie wiedzą
jak złapać w ręce życie i zacząć wreszcie robić hajs
ja mam swój rap, swój swój styl, swój squad
pół dnia spędzam zjarany drugie pół kłótnia
wódka na tych blokach jak dla księdza wino mszalne
ja mam stygmaty na dłoniach od gonienia za tym hajsem
chodzę po towar oni chodzą po porażkę
i jak u hsk, to robi się nuklearne
mam fajnie – już w wieku piętnastu już mam rap grę
i mam laskę i mam hajs ten co znika co weekend wraz z gr-ssem
i mam kaszel – ale jestem zdrów jak ryba
zaczynałem z dna – żeby dno zaczęło wygrywać

[refren]
zaczynamy z dna jesteśmy na dnie
każdy z nas ma nóż na gardle
zaczynamy z dna jesteśmy na dnie
nie staraj się zrozumieć i tak tego nie ogarniesz
zaczynamy z dna jesteśmy na dnie
ja chcę tylko kupić jacht mojej pannie
zaczynamy z dna jesteśmy na dnie
w pogoni za lepszej jakości hajsem
zaczynamy z dna jesteśmy na dnie
(zaczynamy z dna jesteśmy na dnie)
przetrwa tylko ten który ostatni upadnie
(przetrwa tylko ten który ostatni upadnie)
zaczynamy z dna jesteśmy na dnie
(zaczynamy z dna jesteśmy na dnie)
dziś, gonimy trawę jutro przejmujemy rap grę

[tekst i adnotacje na rap g*nius polska]



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...