azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

bedoka - intro lyrics

Loading...

diamencik błyszczy się jasno
wszystko jest z klasą, nie jak comme des garcons
ona wygląda jak szablon bo chcę właśnie taką
ale moją własną
robi się jasno
cienie ulicy znów powija światło
piękne to miasto
żyjemy w smogu, a czuje sam smokiem się
bo zieję ogniem i czuję jak pali mikrofon więc
patrz kto
robi to tak, że pobudza ci duszę i serce
na jednej nucie się zwierzę
na drugiej wydrę jak zwierzę
zebrałem bez, znalazłem sens w bezsensie
wszystko jest piękne
póki nie zatonie w ciemni, to jej oczu błękit
wygląda jak morze w którym utopię znów serce
wiadomość w butelcе jak krótki sms

jadę po bicie bmx, panienko proszę be my еx
sory, źle grałem
ale top 1 in pl, zapłacą pln
i spiszę rodzicom swój cały testament
w tym cały mankament
że za dużo chlałem i za dużo najeb
a teraz pokuta, bo wyniki słabe
i w sumie nie martwię się wcale
robiłem co chciałem, to pora na żniwa
za dużo pytań, że jak się nazywam
nie bądź już taka cnotliwa
co druga ryba jest gruba nad wyraz
gdzie ten co przylazł
miał dawać klasę, a pokaz był krótki
przesyt od blantów i szlugów i wódki
i chuj w tych co nie wierzą pewnie
umiem polecieć aż morda mi zblednie
patrz

odpinamy wroty i pierwsze koty za płoty
cykaj foty, bo idę na olimp
pierwsze miejsce olis
bez kontroli, trochę mi pierdoli
wszystko, ale nie pytaj mnie dziwko
czy wyjdę z tobą na piwko
jakie zdziwko? mamy wszystko
nigdy pit+stop, start+stop
zawsze windą
to mój pierwszy album
w sumie spoko wyszło
dam ten track na intro
wszystko

one+take dziwko
stop



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...