a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

benito tuzza - skrawek nieba lyrics

[zwrotka 1]
bywałem trudny dla moich ziomali, lecz za nic nie chcę zostać sam
ci co wytrwali są dla mnie w chuj ważni, choć czasami różnica zdań
farmazon słodki i ta nieprawda, choć gorzka to czysta jak łza
się znamy latami, a dniami nocami walczymy o nasz lepszy świat
moi ludzie na osiedlach, a nie w hollywoodzie
jеdnym ruchem chciałbym im zamienić w lipiec grudziеń
mordo, zawsze wychodziło słońce znów po burzy
co by się tutaj nie działo, oni byli tu na stówę

[refren]
moi ludzie ze mną zawsze, kiedy jest potrzeba
więc dlatego chciałbym im uchylić skrawek nieba
kiedy atak na nas, no to wtedy jest vendetta
więc wypijmy teraz za tych, których z nami nie ma
moi ludzie ze mną zawsze, kiedy jest potrzeba
więc dlatego chciałbym im uchylić skrawek nieba
kiedy atak na nas, no to wtedy jest vendetta
więc wypijmy teraz za tych, których z nami nie ma
[zwrotka 2]
dla moich ludków jestem lojalny, jak reus dla dortmundu
w kubku jest tu trochę trunku, bez purpur, bo życie jest krótkie dla ćpunków, wolę tę chmurkę na murku
nie dmuchniesz mi w kaszę, bo robię se kasę, gotując te hity jak bulgur
siedzę se z bratem i padem steruję, mbappe jak on, znam cenę triumfu
omijam festyn i nie sprzedaję swego czasu jak festina
ciągle stoję z przodu tej grupy, inne słyną ze śmiesznych dram
były te pojebane sceny, u nas jak w filmach quentina
kiedy poprosisz by ukryć trupa, w piecu spalę go bez pytań

- benito tuzza lyrics

Random Lyrics

HOT LYRICS