benny czakon - this 1 for the money lyrics
z escobarem zaczynałem, pracowałem na plantacji
paliliśmy sziszę z haszyszem, piekliśmy placki
gdy mówiłem mu “wujo”, pablo szczerzył zęby
obiecywał: dzieciaku, będziesz kimś wielkim
gdy wuja zawinęli ruszyłem własną drogą
sikając wymyśliłem adidasa logo
sprzedałem patent za okrągły miliard
kupiłem microsoft od gatesa billa
gdy gramy w bilard, czasem pozwalam mu wygrać
czasem pożyczam mu na rogala na przykład
billy lubi z dżemem, ale wpierdala suchego
pamiętajmy o nędzarzach, taki wniosek z tego
nie szkodzi mi blichtr, sztrym i dostojeństwo
kocham forsę jak kangurzyca maleństwo
na kanapie u opry nie odjebałem maniany
mimo to i’m in love, 1 for the money
what’s your name, what’s your number?
wszystkie kurwy są sprzedajne
forsa nie leży na ulicy
licz się z tym jeśli chcesz ją liczyć
nie rest in peace bardziej vip
przy puerco pibil czasem czas mija mi
zamiast domu dusz mam kurwa dom dup
jestem bardziej dogizzle niż my nizzle snoop
obicia z lamparta i klauzula w kontraktach
czik pełna przyczepa, wszystkim mokro w majtkach
w łóżku z madonną popijaliśmy wino
miałem prosty układ z materialną dziewczyną
w jednym z większych miast gdy byłem na wczasach
zamiast rąk w alei gwiazd odcisnąłem…
na mój bajer poszła hayek, alba i jolie
miałem laski ze wszystkich okładek playboy’i
w hold’ema z pacino wygrałem w bellagio
to moja kosa była w głowie baggio
gdy słyszę salerosę, leje ostrym sosem
ja nie boję się nawet keysera soze
what’s your name, what’s your number…
pije krwawą mary w oparach mary jane
wciskam save the game, to nie fairy tale
robert de niro he is talkin to me
jestem ojcem chrzestnym son of a b-tch
w paryżu tańczyłem swoje ostatnie tango
uciekałem z l.a. zostawiłem tam bagno
rozwiązałem tajemnice i kryminalne zagadki
dowiem się wszystkiego na temat twojej matki
gryząc gilberta grape’a, piłem sok z grapefruita
wziąłem więcej blue magic niż sprzedał frank lucas
obalę obamę, pomoże mi schwarzenegger
po chuja to robić – tego jeszcze nie wiem
jest taka możliwość, choć nie jestem bogiem
nie mów mi nigdy czego zrobić nie mogę
czegokolwiek nie zrobię, zawsze znajdą się trzynastki
którym się przypomni, że je ruchał polański
what’s your name, what’s your number…
po litrze na kutrze bujam się w futrze
bujałem się wczoraj, będę bujał pojutrze
za moje kajdany można kupić ferrari
suszyć tors – of course – pod palmami z miami
jestem jak crockett, call me sonny kochanie
od mojej łodzi z waranem wara baranie
crockett miał krokodyla, a ja wole mniejsze
w kurtce z węża pije drinki z cage’m
potem sunrise tequile z farrellem colinem
gdy wpada halle berry, ssie mi złotą malinę
wśród błysku fleszy często gnoje leszczy
w boksie z koksem koks przestał się mieścić
w szafie dolczegabbany i gajery armani
na pysku raybany – love ya honeybunny
jestem easy lover, pierdolony valentino
to nie hard knock life, mi chico latino!
Random Lyrics
- rockstar marqo - guitar n a choppa lyrics
- a tragedy in progress - taking off lyrics
- янка дягилева (yanka diaghileva) - рижская (riga song) lyrics
- han yo han - to all the fake rapstars lyrics
- disiz la peste - grande colère lyrics
- kaan boşnak - ip salla lyrics
- mr muffin - blakk boi muff! lyrics
- hayki - vaktin yok lyrics
- fally ipupa - pene pene lyrics
- uglee rizea - nava lyrics