bepm - zjazd rebelianta lyrics
o co wciąż tak spinam dupę, jeśli mogę robić muzę?
nie będę zgrywać mesjasza, przecież odbiorcą są ludzie
nie stworzę nowej epoki i też katuję schematy
jakim sposobem wmówiłem sobie, że jestem specjalny?
wspiąłem się na wyżyny ego, podjąć refleksję
i oplułem trucizną mainstream w idealnym mieście
potem szlajałem się po ulicach, poszukując przemytnika
wierząc, że prócz res publica, jest też res alternativa
zawiodłem się, postanowiłem uciec w gąszcz gdzieś
po drodze nagrałem ci na fonie tę gorzką pocztę
wkrótce stanąłem u bram lasu, rzekłem słowa na poważnie
szumipuszcza mnie wpuściła i odkryłem prawdę
w sztuce chodzi o pojednanie, refleksję słowem
co sierotom po wolności, jeśli są odosobnione?
nie wyrzeknę się twórczości swojej, ale skończę z alienacją
ekscentryzm i skrajną inność pozostawię szarlatanom
pogodziłem się z cierpieniem, ponownie ciebie opuszczę
ty podniosłaś słuchawkę w 3., zrobisz to znów wkrótce
później odkryłem natury ludzkie, uderzyła mnie przewrotność
nie był to ostatni z ciosów, w mordę dała mi dorosłość
wtedy wreszcie pojąłem, muza daje mi rosnąć
ona moim nawozem, ja małą roślinką, ot co
wcale nie jestem wielki, wtem dotknęła mnie refleksja
ta cała płyta to pycha, której dałem upust w wersach
Random Lyrics
- yung hugo - tell me your name lyrics
- tayc - divina lyrics
- wilkins - hermético lyrics
- pigeon john - runnin' it now lyrics
- m and k - keke na root remix (afro dance electronic music) lyrics
- feffy fussock - rainwater lyrics
- freakbait - vaseline and cellophane lyrics
- the avett brothers - victory lyrics
- breezy (ma) - adouma lyrics
- love songs - the loneliest whale lyrics