a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

białas - suko siad lyrics

[intro: białas]
dobra, bo ja nagrywam, chcesz coś?

[refren: białas]
złych nawyków całe menu mam
żaden człowiek się nie zmieni sam
dlatego suko siad, dlatego suko siad
złych nawyków całe menu mam
żaden człowiek się nie zmieni sam
dlatego suko siad, wytresuje cię pan
złych nawyków całe menu mam
żaden człowiek się nie zmieni sam
dlatego suko siad, dlatego suko siad
złych nawyków całe menu mam
żaden człowiek się nie zmieni sam
dlatego suko siad, wytresuje cię pan

[zwrotka 1: białas]
brata balenciaga, sława jak lady gaga
ona przychodzi naga, nawet nie muszę gadać (z nią)
nie mam hajsu na koncie, bo rozpierdalam pieniądzе wciąż
jubiler jak widzi, że wpadam wie, żе będzie udany rok
ja się nigdy nie wożę, zawsze grzecznie wchodzę bez obelg
lecz jak coś złego powiesz, ktoś cię dorwie w tej norze z nożem
mieszkaliśmy na dworze, ale nie takim co królowie
jeździłem samochodem, tylko jak wieźli radiowozem
dziś jak wchodzę to oczy na mnie zawieszone, jakbym miał szatnię
jestem brylantem, także obchodź się delikatnie
jak chcesz zarobić skarbie, to na pewno nie na mnie
zostałem bossem kurwo, bo założyłem mafię
[refren: białas]
złych nawyków całe menu mam
żaden człowiek się nie zmieni sam
dlatego suko siad, dlatego suko siad
złych nawyków całe menu mam
żaden człowiek się nie zmieni sam
dlatego suko siad, wytresuje cię pan
złych nawyków całe menu mam
żaden człowiek się nie zmieni sam
dlatego suko siad, dlatego suko siad
złych nawyków całe menu mam
żaden człowiek się nie zmieni sam
dlatego suko siad, wytresuje cię pan

[zwrotka 2: kukon]
całe menu złych nawyków i właśnie przejmuję nową restaurację
suki są zawsze sprawdzane dwukrotnie, taką mamy weryfikację
najpierw ją wziąłem do kina, a potem ona wzięła mnie na kolację
jak mówię “siad”, to słucha się, bo najczęściej bywa tak, że to ja mam rację
życie po maksie wjebało nas w chodnik, a dzisiaj jest szansa, że zrobią nam pomnik
nie mam już k+mpli, co chodzą jak zombie, za dwa lata kurwa będziecie bezdomni
siedzę z nią w kuchni, pijemy flaszkę i słuchamy kombi
albo na bahama leżymy na plaży i palimy jointy, i zbijamy bąki

- bialas lyrics

Random Lyrics

HOT LYRICS