big vamous - gad (intro) lyrics
[intro]
cześć, usiądź wygodnie…
kurwa, zaczynam jak bedi, ygh, jeszcze raz…
siemanelo, to jest dym
treści, które za chwilę usłyszysz są łatwopalne
dobra, koniec tego pieprzenia, odpalam numer…
o kurwa, to papieros…
[1 zwrotka]
wiesz ile razy mi się powinęła noga?
a sumienie nadal widzi we mnie boga
byłem chuliganem, ale tylko dla kobiety
jestem dla całego świata, odkąd nasze drogi się rozeszły
dla jednego typa jestem tylko gadem
pieprzony vaper, nie wbił nawet w dyskografię
im mniej o tobie wiedzą tym lepiej
big vamous nie skończy nigdy pod sklepem
jestem tak naprawdę taki jak ty, żaden ze mnie raper
kucyk jest przejściowo, nie lubię mieć nic na stałe
noszę glany, bo mam światłowstręt
mam wyjebane jakbym dostał narkozę
[bridge]
narobię hajsu i bless (narobię hajsu i bless)
to jest mój życiowy cel (to jest mój życiowy cel)
robić rap, doić hajs, gonić najs b-tches
robić rap, doić hajs, gonić najs b-tches
czekaj, czekaj… co o mnie mówią?
[refren]
mówią, że jestem gad-dem, a daleko mi do reto
mówią, że jestem frajer, sami wierzą w miłość ślepą
jestem po prostu draniem, biorę kiedy każdy daje
biorę kiedy mam okazję, a mam ją zawsze
mówią mi, że jestem gadem
mówią mi, że jestem frajer
ja po prostu jestem draniem
biorę kiedy mam okazję
[2 zwrotka]
byłem gadem, jako pierwszy tu
jedynym przykładem, z którego był kiepski wzór
mówię, że jestem twardy, tak naprawdę miękki w chuj
czasami mam nogi z waty, w myślach wołam „weź ty stój”
i nie mówię tu o problemie z potencją typie
o tym nawet moje szmule ci poręczą typie
bo tylko do tego były zdolne one
a dzisiaj istnieją dla mnie tak jak michael corleone
najgorsze szmaty mają gucci na sobie
pytanie – za danie dupy, czy za swoje?
kiedyś zabije mnie dym, blau
tylko on daje mi chillout
[bridge]
życie jest krótkie jak chuje w azji
i ma to w dupie czy snuję plany
lubię sztuki jak braggadacio
jestem gadem, mogę taga dać ziom
[refren]
Random Lyrics