azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

big w - ciągły trapping lyrics

Loading...

[intro 1: dj wojtu$]
bloki tym żyją, my tym żyjemy
my jesteśmy blokami, bloki chcą być nami
niebieskie i czerwone, pierdolony “matrix”
a to nie “matrix”, chociaż szkoła neo

[intro 2: big w]
yooo, kurwa mać
epka “gorące południe”, zapowiadamy nasze nowe projekty
witosa nie magnolia, też ci dadzą kwiatki
za ten mixtape chciałbym komuś podziękować
przede wszystkim mega props tutaj dla julii, która jest docelowym targetem i która sprawdza wszystko, co dam
potem podziękowanie dj wojtu$, morda wszystko hostuje, produkuje, mixuje, masteruje, rapuje, haha, trzyma ten south
pozdrówki mannie, dałeś instrumental, mordzia
szacunek wszyscy dilerzy i kurwy, dla was również ta płytka
ostatni alb-m rzuciłem 1 września 2017 r., to zaraz dwa lata
emm..kurwa, stanowczo za długo
dlatego przejmujemy się i jedziemy z kolejnym, sklepy to przyjmą
chociaż jak chcecie, by cała flota spłynęła do nas to wbijajcie facebook – patryk stefankowski
tam pw, uzgadniamy przelew, 15 zł i ślę płytkę
of course za free w necie, ale wtedy chuj wam w dupę…reset bit i jazda!

[zwrotka 1: big w]
od 2 lat ciągle fucha, choć za rap nie muszę
jednak chcę se banknot, więc drag kruszę
przyjęli mnie w maku, to taka nowina
dziecko bananów, pracować nie musi, se stwierdzi “drwina”
pierdolę takie głosy, bo wychowany dość dobrze
jedyne jakie mam fobie to przed pierdlem mam fobie
nie wiem, co będę robił, chyba pakował frytki
teraz, a kiedyś były ładowane fifki
życie się zmienia, pozycja się zmienia, mamona już nie taka sama
że jestem inny krąży o mnie błędna fama
a ja charakter ten sam, zamknięte nie zrozumieją
co za dramat
10 zł za godzinę dostawałem za nasiona jak bank spermy
teraz chcę 15, biedaki wciąż robią memy
a ja to mam w dupie, teraz w maku po taniej zjemy

[pre-hook: big w]
typy robią memy, ja drukuję ten kwit
typy wchodzą w suki, ja ogarniam new bit
typy tyją w maku, ja im pomagać umrzeć przed czasem
typy mi nie wierzą, przyda nam się
typy grają w karty z bogiem, ja w pokerze biję szatana
typy na nią mówią “stara”, ze mnie jest dumna moja mama
typy słuchają wacków, jestem niedoceniony
typy grają w fortnite, ja serio z glockiem wchodzę w bramy
typy dają sobie w mordę, ja strzelam po nocach heady
typy mają własne dupy, ja bzykam tylko łatwe dupy
typy w końcu umrą kiedyś, o mnie pamięć pozostanie
będą pytać czy kiedyś lepiej czy dalej fajnie

[refren: big w]
a ja ciągle w głowie trap, trap, trap, trap, traaap
miejsce pracy mak, mak, mak, mak, maaak
miejsce pracy street, street, street, street, streeet
narzędzie pracy bit, bit, bit, bit, biiit
imię moje dab, dab, dab, dab, daaab
twoją sukę f-ck, f-ck, f-ck, f-ck, fuuuck
przedstawiam wam się, się, się, się, sięęę
więc słuchajcie mnie

[zwrotka 2: big w]
należy mi się legal robota za 4 lata latania
typy od proszku rozjebana bania
diler nigdy nie bierze swojego towaru
dlatego nigdy nie tknę burgera ani kryształu
dzieciaki chodzą w koronach z burger kinga
gdy u mnie w łóżku świeżo wyruchana kinga
taka jest nagroda za narażanie się policji
za bicie rywali i zebranie ekipki
nie jestem gimbusem, nie ujrzysz u mnie epeta
prędzej w dłoni kolorowa tableta
na towar ciągle nowe słowa; patryk orwell, nowomowa
koks to mączka, diler szkielet, a torba torbiel
bo klocków mamy tyle, jakby światem rządził minecraft
jak pierwszy raz dotknąłem majka był to najlepszy draft
numer 1, choć wolałbym numerek 23
wolałbym, żebyś ciągle nie chodził na psy
suka ciągnie moją frytę, sos nie jest do wyboru
poniatowski; gra ze mną prowadzi do rozbioru

[pre-hook: big w]
typy robią memy, ja drukuję ten kwit
typy wchodzą w suki, ja ogarniam new bit
typy tyją w maku, ja im pomagać umrzeć przed czasem
typy mi nie wierzą, przyda nam się
typy grają w karty z bogiem, ja w pokerze biję szatana
typy na nią mówią “stara”, ze mnie jest dumna moja mama
typy słuchają wacków, jestem niedoceniony
typy grają w fortnite, ja serio z glockiem wchodzę w bramy
typy dają sobie w mordę, ja strzelam po nocach heady
typy mają własne dupy, ja bzykam tylko łatwe dupy
typy w końcu umrą kiedyś, o mnie pamięć pozostanie
będą pytać czy kiedyś lepiej czy dalej fajnie

[refren: big w]
a ja ciągle w głowie trap, trap, trap, trap, traaap
miejsce pracy mak, mak, mak, mak, maaak
miejsce pracy street, street, street, street, streeet
narzędzie pracy bit, bit, bit, bit, biiit
imię moje dab, dab, dab, dab, daaab
twoją sukę f-ck, f-ck, f-ck, f-ck, fuuuck
przedstawiam wam się, się, się, się, sięęę
więc słuchajcie mnie

[zwrotka 3: big w]
teraz czas zapewnić spokój mojej rodzinie
już nie na ulicę, przestępca się wywinie
podoba mi się nawijanie o przeszłych czasach
ale priorytet tam, skąd na k-nt- przepływa kasa
pamiętajcie, ciężar to nie to samo, co masa
nauczyłem się tego w sosnowcu na saksach
na wawelu ciągle istnieje śniegu góra
a nasion weedu nie wydziobie nawet policyjna kura
czy tam kurwa, bo policja to jest kurwa
nigdy skoku na bank nie zrobiłem, za to nie złapiecie
chociaż nigdy nic nie wiadomo, bo wiecie
statystyki się same nie poprawią
dlatego służę taką małą radą
trzymajcie się z dala od węszących psów
a jak dojdzie co do czego to mów
że latasz tylko jak jest nów
skurwiel nie załapie

[pre-hook: big w]
typy robią memy, ja drukuję ten kwit
typy wchodzą w suki, ja ogarniam new bit
typy tyją w maku, ja im pomagać umrzeć przed czasem
typy mi nie wierzą, przyda nam się
typy grają w karty z bogiem, ja w pokerze biję szatana
typy na nią mówią “stara”, ze mnie jest dumna moja mama
typy słuchają wacków, jestem niedoceniony
typy grają w fortnite, ja serio z glockiem wchodzę w bramy
typy dają sobie w mordę, ja strzelam po nocach heady
typy mają własne dupy, ja bzykam tylko łatwe dupy
typy w końcu umrą kiedyś, o mnie pamięć pozostanie
będą pytać czy kiedyś lepiej czy dalej fajnie

[refren: big w]
a ja ciągle w głowie trap, trap, trap, trap, traaap
miejsce pracy mak, mak, mak, mak, maaak
miejsce pracy street, street, street, street, streeet
narzędzie pracy bit, bit, bit, bit, biiit
imię moje dab, dab, dab, dab, daaab
twoją sukę f-ck, f-ck, f-ck, f-ck, fuuuck
przedstawiam wam się, się, się, się, sięęę
więc słuchajcie mnie

[outro: big w]
siedzę w takim podziemiu, że kurwy mówią na mnie: „metro”
bo jak (metro) wybieram tylko dobrych raperów, u mnie bit może robić tylko resto
czuję, że tą ep-ką wejdę na hip-hopowy mount everest
nie spadnę z niego głupimi beefami niby pierdolony everlast
i’ma need to see your f-cking hands at the concert
gdy widzę ciebie, to lekarz mi mówi: „i’m sorry w, but you have a cancer”
i’ma need to see your f-cking hands at the concert
gdy ja zarabiam miliony jako raper, ty siedzisz w realu jako kasjer
nie chcę zamęczać słuchaczy opowieściami o dilowaniu koką jako mc wojtu$
zrobię to jednak jako big dab, mixtape-ameryczka jest tuż-tuż
moje życie nie było łatwe, jak sobie to wyobraża gimbus na glamrapie
dobrego rapera wyróżnia, że równie dobrze poleci na klasyku i na trapie
jestem niby soulja boy – hejtowany lecz popularny
jak jahlil beats – gdy się wpierdalam wszędzie słychać alarmy #burn
tylu ludzi się przechwalało, jacy są zajebiści – powiedz to, now it’s your turn
gdybym miał wybrać ulubionego bohatera filmowego, byłby nim tony montana
gdybym mógł wybrać pozycję na twoją matkę, brałbym ją na barana
gdybym miał wybrać najlepszy refren do tej zwrotki, byłby to ten
gdy wchodzę, krzycz: big w!
gdy wchodzę, krzycz: big w!
gdy wychodzę, krzycz: big w!
gdy wychodzę, krzycz: big w!
gdy wchodzę, krzycz: big w!



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...