azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

bilon x kaczy proceder - nonon lyrics

Loading...

[intro: bilon hg]
kielaman, kielaman, worldwide, prrr

[refren: kaczy proceder & bilon hg]
nie ma litości dla podłych szuj, co pragną zabić w nas wiarę (nie…)
nasza ekipa niezmienna wciąż, ulicy zasady stare (nie, nie, nie…)
dill gang familia, mocna jak fos, zwiększamy swe pole rażenia (pow!)
nie ma tematu, że nie da się, otwarty jest punkt widzenia (prrra!)
nie ma, co by się nie działo, bo żadnych nikt, że
stoi tu za jednym drugi, formuje rzeszyki
nie pozwolę byś, matole, siał tu jakiś kwas
uważaj w ciemnych bramach, gdzie takich to dill gang

[zwrotka 1: kaczy proceder]
nie ma litości, brat, dawno, dawno ze wszystkich uczuć wyżuty świat
orient, dzieciaku, omijaj bagno, słyszę to gówno tysięczny raz
a mimo to wstaję, ruszam do przodu, nikt nigdy za darmo nie dał mi nic
jebać lamusów, co liczą na mannę, jebać ich wszystkich, bo przynoszą wstyd

[zwrotka 2: bilon hg]
cenzura się rozpycha żwirem, zostaje ten co nie powinien
zalewa potok cały kontynent, ja idę, hehe
w ogień i na pohybel, mierzę sercem, umysł cyngiel
nie patrząc, widzę jak stają się bydłem, słyszę, gdy w ciszy, bo wszystko to szwindel

[zwrotka 3: kaczy proceder]
chuj mnie obchodzi, co o mnie myślisz, co piszesz na forum, jebany psie
te rymy wciąż płyną dla dzieci ulicy, co żyją i czują, ja jestem jak tlen
ty mówisz mi: bracie, parszywy judaszu, pokorne cielę dwie matki ssie (cśśś…)
zostałeś już dawno trzaśnięty, kutasie, nie minie cię kara, o nie, nie, nie
każdy dostaje to, na co zasłużył
nie jestem g+niuszem, co odkrył to (to!)
nie jesteś już w stanie przepędzić tej burzy (burzy!)
wkurwione dzieciaki to my, czyste zło (zło!)
[refren: kaczy proceder & bilon hg]
nie ma litości dla podłych szuj, co pragną zabić w nas wiarę (nie…)
nasza ekipa niezmienna wciąż, ulicy zasady stare (nie, nie, nie…)
dill gang familia, mocna jak fos, zwiększamy swe pole rażenia (pow!)
nie ma tematu, że nie da się, otwarty jest punkt widzenia (prrra!)
nie ma, co by się nie działo, bo żadnych nikt, że
stoi tu za jednym drugi, formuje rzeszyki
nie pozwolę byś, matole, siał tu jakiś kwas
uważaj w ciemnych bramach, gdzie takich to dill gang

[zwrotka 4: bilon hg]
nie ma litości w tej lidze, nie ma miłości dla dziwek
prezydent i te inne świnie jak orwella, te same ryje
i chuj im na imię
obcięty caban i nasrane w szyje (prrr!)

[zwrotka 5: kaczy proceder]
jestem na swoim i mam sprawne ręce
co z tego, braciszku, że lewe dwie? (dwie!)
używam tu mózgu, nimi sobie kręcę
i robię co robię, a biorę co chcę (chcę!)

[bridge: bilon hg]
więc na ulicach rządzimy my (ah, ah, cśśś…)

[hook: bilon hg]
stoję wkurwiony, przeładowuję gnata
wczoraj jacyś skurwiele dopadli mojego brata
kominiarki, chuje z łapanki
co na chuja usiedli po tym jak ich dopadli
[refren: kaczy proceder & bilon hg]
nie ma litości dla podłych szuj, co pragną zabić w nas wiarę (nie…)
nasza ekipa niezmienna wciąż, ulicy zasady stare (nie, nie, nie…)
dill gang familia, mocna jak fos, zwiększamy swe pole rażenia (pow!)
nie ma tematu, że nie da się, otwarty jest punkt widzenia (prrra!)
nie ma, co by się nie działo, bo żadnych nikt, że
stoi tu za jednym drugi, formuje rzeszyki
nie pozwolę byś, matole, siał tu jakiś kwas
uważaj w ciemnych bramach, gdzie takich to dill gang



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...