azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

bitwa o kemping - 1/8 finału 2013: gała vs. quebonafide lyrics

Loading...

[wejście 1: gała – temat “deskorolka i banan”]
każdy wie, że jestem lepszy w kurwę
gdybyś jechał na desce potknąłbyś się na bananiej skórce, durnie
w koło są, a ja mam to flow
siemaneczko, siemaneczko, witam ciebie, yo
się tu brzydzę, bo jest quebonafide
a ja tu wchodzę, kurwa, też gram w pierwszej lidze
ty tego nie wiesz, to jest dobre podziemie
kiedy wbijam na scenę, jestem siebie pewien
ehe, tak to napierdalam…
(problem z podkładem)
i to jest dobre i to mi styka
jaka deskorolka, prędzej kulturystyka
wiesz, kurwa mać i teraz to przyhamuj
fajne dziary, co, właśnie wyszedłeś z kryminału
mam dość banałów i pierdolenia o bzdetach
sorry, deskorolka, banan, to nie tak
ej, bo to nie tak, bo kiedy lece tutyj
typ zamula, przydałaby się mu chyba feta
i coś jest nie tak, wiesz, on już odleciał
ja tu napierdalam, sk-maj typa, sk-maj ciecia
ej, napierdalam i tu frunę
dzwoń po białasa, ci się przyda na ratunek

[wejście 2: quebonafide – temat “zakręcone wiadro”]
nie wiem co się dzieje, ale tutaj daje quebo
zaraz pokażę tyminowi jak się udaje najebanego
dobra, to jest tak, ja muszę się dziś wkurwić
a ty lecisz na deski jak nick vujicic
tak to wygląda synku, ja z tym dalej płynę
nick vujicic, prędzej on złapie chwilę
i to jest dobre ziomku, ziomku, ziomku, to jest dobre
wytłumaczę wam – on nie ma rączek
i to jest tak – wiadro, tak ziomuś
na wstępie zniżę się do jego poziomu
tak to wygląda, ok, dobra, wiadro
no dobra, co – wiadro

[wejście 3: gała]
… i cały czas wchodzę to ten ton
nie musisz się zniżać, autoprezencję masz niezłą
kurwa mać, napierdalam tu teraz punchline
bo wchodzę i zamiast przeciwnika dostałem downa man
kurwa mać, co to jest, cyrk, z czym ty jedziesz
mam pytanie, jedziesz z czym
ej, i kurwa mać jadę jestem siebie pewien
a ty jedynie możesz biegać na scenie
robić z siebie debila, tam masz kamerę
pokaż coś dobrego, pokaż jaką ma podziemie
tą moc, kurwa mać, napierdalam widzę downa
a na legal to co, była żółta karta
żółte papiery, ja jestem siebie szczery
i jadę takie ściery, kurwa koniec waszej ery

[wejście 4: quebonafide]
na legal ziomku, ja się na to nie piszę
jakbym chciał na legal to bym tam sobie wyszedł
to jest tak, więc zamknij mordę dziwko
[?] jak bart simpson
jedziesz na desce, nawiń dla ojca
to jest quebson i to jest opcja spontan
tak to wygląda, ok, dobra wiesz, że coś znaczę
to jest corky thacher, zbieżność z planem przypadkowa całkiem
ok, jak wojtek sokół, nawijam dalej
a freestyle są w toku, ty ćwoku
tak to wygląda, patrz jak se płynę, jaki legal
tak leci queba, a takie mordy to jebać od razu, ok
i dalej tak to daję
trafił na mnie i pluje sobie w brodę jak stalley
co jest grane?

[tekst – rap g*nius polska]



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...