azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

blitz - 4.matematyka lyrics

Loading...

[zwrotka 1]
takie kawałki w pięć minut piszę,wszyscy patrzą jak bazyliszek
ja nic nie słyszę…cisza i ciszę widzę
kolejny paradoks,tu każdy z powagą mówi żarty na bok
lecz jak skoro życie w oczy się śmieje
i skrycie w muzyce ukrywam cierpienie (auuu)
i nie chcę więcej,a otwarte serce
choć tamta szmata,nie chciała słuchać ze mną blaka blaka
ani łaka łaka,tylko zbuka albo michała szpaka,o nie
za daleko to zaszło…zaszło dosłownie
zrzuciła ten ciężar…chyba było jej niewygodnie
o czym pierdolisz,bo ja tu nie widzę już nic oprócz chujni
w oczy pozwolisz,atakuj gdzie słyszę blitz pośród czwórki
zobacz jak działa tu instynkt twórcy
instynkt zabójcy,kiedyś chciałem zemsty,a teraz to pieprzyć
biorę na zeszyt nie tytoń lecz wersy
weź nie bądź śmieszny,trochę powagi
mimo ,że życie chce się bawić i bawić i bawić
do porzygu,aż plujesz płucami
i dławisz się dławisz i chcesz to zostawić
ale uświadamiasz sobie,że pracowałeś na to latami
co dalej?mówisz ziomale,ziomalki masz
ale żaden się nie martwi,w twarz
nie powie co myśli,bo zawsze dorzucasz do stawki
a w tym stawie to nie tylko kaczki
w różowych okularach nawet widzisz ciemność tak?
pomimo różowych oprawek,ale wciąż ciemne masz szkła
a ja…co raz częściej gubię się w wątkach
nie wiem co robić,się snuje po kątach
kiedyś po nocach na lokal,teraz soczewki na oczach
i pierdolnięty mi mówią,bo odbija się tam tylko ich strach
i wzroki zawistne,oprócz tego nic,bo oczy przezroczyste mam
oczy podobne i nawijka też,wiadomo na kim się wzoruje
za wczasu ci powiem,że sam pracuje na swój wizerunek



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...