bloodhoes - orlen lyrics
[intro – filip, jwm-ssa]
te dupy chcą do restauracji
i tu nie mają racji
yeah, i tu nie mają racji
bo przecież są hotdogi na stacji
[refren – jwm-ssa]
mordo pierdol tego kebsa (tego kebsa)
bo parówa, ta z orlena jest najlepsza (najlepsza)
i ja nie mogę przestać (przestać)
nie ogarniesz, bo dla pana to, a nie psa (ay, ay, gang)
mordo pierdol tego kebsa (tego kebsa)
bo parówa, ta z orlena jest najlepsza (najlepsza)
i ja nie mogę przestać (przestać)
nie ogarniesz, bo dla pana to, a nie psa (ay, ay, gang)
[1. zwrotka – jwm-ssa]
dzisiaj mieszany czy belgijski?
nie kocham gotować, ej, nie myl mnie z ogińskim
jak szybka szama to hot-dogi przede wszystkim
prosty chłop, perła, orlen, a nie kawior, whisky
możesz być dobrą lalą (dobrą lalą)
ale jak nie chcesz na orlen robię slalom (skrrt, skrrt)
wszyscy mnie tu znają
jak mam wybierać między tobą a szamą
to ta miłość nagle pęka jak balon (psiuuu)
na orlenie z radości drę się jak lion (jak lion)
ci, co żrą na sh-llu chyba orlena nie znają (nie znają)
[refren – jwm-ssa]
mordo pierdol tego kebsa (tego kebsa)
bo parówa, ta z orlena jest najlepsza (najlepsza)
i ja nie mogę przestać (przestać)
nie ogarniesz, bo dla pana to, a nie psa (ay, ay, gang)
mordo pierdol tego kebsa (tego kebsa)
bo parówa, ta z orlena jest najlepsza (najlepsza)
i ja nie mogę przestać (przestać)
nie ogarniesz, bo dla pana to, a nie psa (ay, ay, gang)
[2. zwrotka – filip]
podjeżdzam na orlena p-ssatem 1.8
podbijam do okienka “dzień dobry, hot-doga proszę”
“bułka wypieczona, w jakim chce pan sosie?”
“w sumie obojętnie, tylko ostrego nie znoszę”
tankujemy gaz, odjeżdżamy bez płacenia
pluję na każdego, kto hot-dogów nie docenia
wyścigi uliczne, 150 na zakręcie
200 koni mechanicznych, pierwsze miejsce będzie
jesteś moim jedynym marzeniem
zjedzmy więc hot-doga pod orlenem
przytulimy się i będzie słodko
potem możesz zostać moją kotką
[refren – jwm-ssa]
mordo pierdol tego kebsa (tego kebsa)
bo parówa, ta z orlena jest najlepsza (najlepsza)
i ja nie mogę przestać (przestać)
nie ogarniesz, bo dla pana to, a nie psa (ay, ay, gang)
mordo pierdol tego kebsa (tego kebsa)
bo parówa, ta z orlena jest najlepsza (najlepsza)
i ja nie mogę przestać (przestać)
nie ogarniesz, bo dla pana to, a nie psa (ay, ay, gang)
Random Lyrics
- chapee - rivit kontrakt lyrics
- marcus & martinus - never lyrics
- big sowe - pwe lyrics
- now easy - штаты (states) lyrics
- talib kweli - all of us lyrics
- unchained xl - e no dey easy lyrics
- zone runners - aquatic lagoon lyrics
- baby prince - 100 bags / east side lyrics
- robin t - homie lyrics
- jay deprimido - suicidal pt.2 lyrics