a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

bobin - problemy lyrics

[refren]
mam problemy z moim podejściem, które próbuje dla ciebie naprawić
jeśli mnie nie stać na torbę dla ciebie to spróbuje jakoś ci sprawić
kochaj mnie albo nienawidź, to będę dla ciebie na dobre i gorsze
kiedyś te czapki za tysiące złoty byśmy wymienili na grolsche
kiedyś tu kupię sę porsche
kiedy to pęknie to będzie gorące
przepraszam mała za wszystko co zrobię gdy w końcu wyjebie to w polskę
nie chciałem dla nich już mówić nic, bo zaraz wie całe miasto
robię to w studio od zawsze na serio dopiero gdy światła tu gasną

[zwrotka]
ty wiesz ile ja dałеm w to, leciałem w górę leciałеm na dno
teraz chcą wszystko i próbują k+mać
teraz to trafia nie próbuj się rozczulać
mam ten stan kiedy nie mam nie chce szukać
zawsze sam kiedy próbuję wyrzucać to
wyrzucać to
teraz to trafiamy do nich
kiedyś kopało jak kick kick kick
teraz już w oczach tak duży bo mierze daleko nie staje dla nich
suki nie wierzą ze robimy pik
robię tu swoje nie gadam ci nic
miałem tak wiele ambicji to zrobiłem to czego nie mogłeś ty
zrobiłem w chuj pozamykam im ryj
wydałem w chuj a ten portfel ma tyć
słowa to moje naboje, tak wiele razy ci psuły nastrój
chciałeś się wbić tutaj z nimi a nie miałeś jajec obsrałeś zbroje
znowu obsrałeś zbroje
robimy swoje nie liczę na twoje
[refren]
mam problemy z moim podejściem, które próbuje dla ciebie naprawić
jeśli mnie nie stać na torbę dla ciebie to spróbuje jakoś ci sprawić
kochaj mnie albo nienawidź, to będę dla ciebie na dobre i gorsze
kiedyś te czapki za tysiące złoty byśmy wymienili na grolsche
kiedyś tu kupię sę porsche
kiedy to pęknie to będzie gorące
przepraszam mała za wszystko co zrobię gdy w końcu wyjebie to w polskę
nie chciałem dla nich już mówić nic, bo zaraz wie całe miasto
robię to w studio od zawsze na serio dopiero gdy światła tu gasną

- bobin lyrics

Random Lyrics

HOT LYRICS