azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

bonson - la haine lyrics

Loading...

[zwrotka 1]

dupy chcą ze mną być, nie wiedząc, że to wstyd
ze mną chcesz beybo być, tylko nie spierdol zbyt

i się witam z moim pierwszym narkotykiem
robię hajs na ćpunach, międzyczasie samo ćwiczę
mama w końcu straszy mnie odwykiem
mama, mieliśmy spotkać się tu przecież w lepszych czasach
a mi się flota, mi się wszystko niezbyt zgadza
miałaś być dumna, a nie latać po oddziałach
bo mi się zepsuł mózg od ćpania
pytają: “czemu znowu piszę sm+tną zwrotkę?”
kurwa, żeby znowu nie stać głupio w oknie
za słaby jestem, żeby skoczyć lub odwrotnie
i się ośmieszam znów okropniе

[refren]
ona się martwi, kiedy znowu tak mam
że już najchętniej bym piеrdolnął tym o chodnik
znowu się cofam na start
a chciałem tylko być troszeczkę lepszy od nich
chciałem tylko być lubiany przez was
a tu same kurwy, tatuaże, ścierwa
[zwrotka 2]

taryfiarz łapię ją za dupę, ona nie oddycha
ty, gnoju byś to olał, ja se myślę: “nie no, przypał”
choć żaden ze mnie tytan, cierp nie zbiera się z chodnika
ty, młoda wypierdalaj i się z cierpem nie dotykaj
a, ja się zwijam dalej, nie wiedzieć, co chcę od życia
podpaliłbym to miasto i skoczył do ognicha
już bardziej nienawidzę chyba tylko komornika
a na koncertach sceny wzięte chyba z psychiatryka
tak, jak psy patyka, dupy szukają, kto dzisiaj im nawtyka
jakiś leszcz podbija, że mnie chyba słyszał
jakbyś debilu słyszał, to byś trzymał dystans
a nie fikał mi tam, witam
jestem damian i mam zły czas
dobry chłopak, chociaż i tak mówią, że brudnopis i bandyta
ty, wypad, bo się grzejesz, aż paruje ci z czajnika
nie nas tu, my was kiwać, ten rap to inna liga

[refren]
ona się martwi, kiedy znowu tak mam
że już najchętniej bym pierdolnął tym o chodnik
znowu się cofam na start
a chciałem tylko być troszeczkę lepszy od nich
chciałem tylko być lubiany przez was
a tu same kurwy, tatuaże, ścierwa



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...