bonson - nibylandia lyrics
[intro:]
+”moglibyśmy wyjechać do jednego z tych krajów w ameryce południowej
do kolumbii, meksyku, czy argentyny”
[zwrotka 1:]
jeden mój ziomek poznał babę, gdzie ten mój ziomek?
bez sensu to jest + niech się mu dobrze wiedzie, niech nie utonie
dorosłość, to jest kurwa, więc nie mów o niej, ziomie
i znów na miasto patrzę z góry
wasze bzdury na mój temat, dla mnie luzik
bawię się świetnie, a ty kurwo, jak się nudzisz, to się nie wiem
nachlej wódy, kup towaru za dwie stówy, rusz ziomalów w czapce gucci, zimno strasznie, luty
było fajnie, ja, dwie dupy, jadę w taxie skuty
jedna z nich, to moja żona, drugą znam sekundy
pamiętam, miała fajne ruchy
jestem dzieciak, nie umiem być poważny, więc się nie patrz
w moje okna nie bądź taki wiecznie ciekaw
jestem dzieciak, gdy mijamy gdzieś się w sklepach
twoje oczy krzyczą: “proszę, weź mnie zabij, cierpieć nie każ”
Random Lyrics
- pappajohness - sorry lyrics
- дэйгролс (daygrofls) - ardor gaming diss lyrics
- suixide - lecture lyrics
- lupillo rivera - renunciación (norteño) lyrics
- соболь (alina sobol) - монолит (monolith) lyrics
- henry tudor - another name for nowhere lyrics
- ck yg & young blood neet - my everything lyrics
- foolboi sasha - vctr lyrics
- 032nimble & dmitry.rx - luvrare.mp3 (slowed) lyrics
- roseline layo - alloco lyrics