azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

bonsoul - spadały gwiazdy lyrics

Loading...

[tekst piosenki “spadały gwiazdy”]

[refren]
spadały gwiazdy jak bile
każda z nich przecież miała jakoś tam na imię
czasem się nawinie, czasem się coś nam nawinie
z nadzieją, że to nie na chwilę
obiecywałem wam tyle
razy, kurwa, że się jeszcze nie zabiję
na szybie palcem znowu kreślę twoje imię
z nadzieją, że mi może minie

[zwrotka 1]

ona chce zostać tu z pierwszej klatki, a ten pacjent
wciskał, kurwa, nam samarki z majerankiem
mamie strasznie było przykro, a ja idę w bunt
k+mple z opaloną fifką, a ja idę w hurt
w piwnicy babki chowam wszystko, szybko idzie luz
małolat z hajsem, dawaj wszystko, w jeden tydzień ruch
pod klatką prawie jak na heathrow, jak na dworcu jakimś
wożę się, kurwa, jak carrington+ hajs mam w końcu jakiś
ta dupa z pierwszych wersów, że się podobałem zawsze jej
na klatce mówię: “pokaż cycki”, w zamian dam jej giet
i czaisz, że chwilę po wszystkim tamten pacjent wszedł
zapłacił równo co do dyszki i wziął jakieś pięć
i ją zawinął, poszli ładować to razem
ona z tym gietem, on z tą piątką dumny jak gość z gazet
[przejście]

[refren]
spadały gwiazdy jak bile
każda z nich przecież miała jakoś tam na imię
czasem się nawinie, czasem się coś nam nawinie
z nadzieją, że to nie na chwilę
obiecywałem wam tyle
razy, kurwa, że się jeszcze nie zabiję
na szybie palcem znowu kreślę twoje imię
z nadzieją, że mi może minie

[zwrotka 2]
nie spotkamy się już w płocku czy na popk!llerach
puszczę jeszcze parę zwrotek tak na do widzenia
ja już nic nie muszę, ja już jestem wolny teraz
wiesz, mam swoje wady, ale, kurwa, kto ich nie ma
nie będę ci wciskał kitu, że nie boli nieraz
boli, kurwa, jakby dealer lewy koks ci sprzedał
gdy dociera, że bez ciebie nadal stoi scena
nikt nie dzwoni, nikt nie pyta, był se gość, i nie ma
nikt nie tęskni, na nasze miejsca są następni
a po nich także są następni
dziś, gdy przez przypadek puścisz se mój głos na pętli
reszta powie “kurwa, co za smęty”
kto dał wersy, aż ci włosy stały dęba?
kto cię ściągnął z pętli, trzymał dłoń, byś nie spadł?
kto na siebie wziął to wszystko, co przygnębia?
nie ma za co, ale pora stąd wyjeżdżać
[refren]
spadały gwiazdy jak bile
każda z nich przecież miała jakoś tam na imię
czasem się nawinie, czasem się coś nam nawinie
z nadzieją, że to nie na chwilę
obiecywałem wam tyle
razy, kurwa, że się jeszcze nie zabiję
na szybie palcem znowu kreślę twoje imię
z nadzieją, że mi może minie



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...