boomers crew - stare dziady lyrics
[wejście]
joł, stare dziady, boomers crew
zrobiłem zwrot, tak jest
u nas młodszy boomer z boomerów
stare dziady, stare dziady
stare dziady, stare dziady
boomers crew, stare dziady
stare dziady, stare dziady
stare dziady, stare dziady
stare dziady
[zwrotka 1: fugol]
zaczynam ten teatrzyk, najmłodszy z najstarszych
choć rocznik nieważny, zróbmy powtórkę z matmy
tolu + piero + soberro
to daje mój wiek w przyszłym roku, więc nie pierdol
dawaj liczydło, dasz radę na pewno
boomerzy nawiną, zaraz twoje liczby legną
wczoraj pod nosem mleko, a dziś serca echo
chowam się jak wietkong przed starością i wiesz co
ni chuja się nie da, moje zdrowie to bieda
chciałbym nawet się sprzedać, lecz jaka byłaby cena
moje organy to szrot nic niewarty
bo używany w warunkach ekstremalny
nie oszczędzamy się, bo po co, skoro martwi
jesteśmy w środku, ziom, to nie żarty
zombie przestraszyć mogą się mej facjaty
piszemy epitefia swe prosto z klaty
stare dziady
[skrecze: dj cut+a+head]
[zwrotka 2: piero pieron]
jakiś czas temu zagubiłem się w necie, brat
wszedłem na stronę, co podobno ma promować rap
tam poznałem dwie szóste składu boomer
resztę dołóż sobie sam, jeśli kalkulować umiesz
fanaberie odłóż na bok, typie, jeśli k+masz vibe
stare dziady robią rozkurw, jeśli tylko da się mic
nie było rapu by bez czego, mordo, powiedz
nie bez powodu jest dzisiaj mój człowiek
hałas, olis, mordo, robisz rozkurw
dźwięki ci płyną z otwartych okien wieżowców
jak stoisz, to siadaj, to będzie beta, bo
witam na płycie, odezwał się katecheta, joł
mam listę długą, bo przecież jest jeszcze fugol
co zadba o to, by jakoś miało to gówno
[skrecze: dj cut+a+head]
[zwrotka 3: soberman]
jestem soberman, 76 rocznik
jak neo słyszałem od wyroczni
weź głośnik i mic’a, rozpowszechniaj przekaz
w boomers crew ekipie, na co jeszcze czekasz
niczym boski lekarz masz tu leczyć duszę
a więc ja nie mogę, ja tu robić muszę
bo inaczej się tu duszę w matrixie jebanym
czy to ja, czy ten świat jest pojebany?
zmieniam zatem plany, bo brakuje tu wartości
a zamiast jakości liczą się tylko ilości
dosyć mam chujowych gości, co pierdolą bzdury
dla mnie to ludzkości są karykatury
stare dziady burzą mury i wracają do korzeni
żadne wypasione fury, szczery przekaz się tu ceni
świat na lepsze każdy zmieni, jak od siebie zacznie
rusz dupę z kanapy zamiast tylko patrzeć
ej
[skrecze: dj cut+a+head]
[zwrotka 4: tolu]
w życiu zrobiłem zwrot, zmieniłem kod
nadal nie stronię od zwrot, nadal gadają, że kot
z jebnięciem jak tora, młot nadaje jak hotspot
80 rok + najlepszy miot
ten, co ma rzadki głos, garbaty nos
chuj w to, bo znowu sztos, nie do podjebania głos
rozpracowuję wrogów jak kapitan kloss
barany idą stadem, my na opak jak kris kross
złoty trzos to nie cel naszej podróży
dajemy rap, który nigdy cię nie nuży
i choć nie święci, aureola się gdzieś kurzy
każdy wers niech będzie jak słońce po burzy
i jeden, aby byle, a drugi byle jaki
mamy misję taką, łakom dać się we znaki
lepsi niż ezop + te tęczowe papudraki
wiesz, że jak puszczamy towar, to nie ma tu padaki
[skrecze: dj cut+a+head]
[zwrotka 5: adode]
dla boomers pozdro, przekaż to siostrom i braciom
że jadę ostro, zostawiam w plastru jak carpaccio
to prawda taka, że każdy bas start ma znać ją
jestem adode + masta w braggadocio
z tą informacją, że nie było prosto
bo na początku grałem w to zielony jak boston
szukając swej techniki, co wyjebie cię w kosmos
będę to miał jak koci odgłos
i jakoś poszło, wpadam w szał, widowisko
niejeden nicpoń tu chciał, by nie wyszło
trenuję non stop jak na sali to wszystko
brygada, będziecie mnie witali jak kliczko
mucha nie siada, lecę na bicie jak pliszka
kołuję tu wysoko, nie płycie lotniska
choć przeciwności wpada tutaj cała lista, pisz pan
że gram w to nadal jak ten tenisista hiszpan
[skrecze: dj cut+a+head]
Random Lyrics