brudne serca - palestra (600v remix) lyrics
mimo astmy nawijam pod ten plastik
nawijam to dla czystej satysfakcji
nawijam dla k-mpli, dla piw i dla kapsli
wśród głupich maksym i medialnej jaskry
gdzie największy absurd staje się banałem
a patologie stoją ponad prawem
chcesz wymienić parlament naiwny pedale
lepiej schowaj butelki z benzyną i kamień
jebać literatów, jebać neo-punk
jebać michnika, dlaczego? patrz
nie jebiąc ich dajesz im referencje
a oni nowych chujów dają na stare miejsce
ignoruj ich, kiedy czekają na atest
pomyśl, po demokracji jechał już sokrates
pierwsi jebią drugich, a trzeci pierwszych
to trzeba pieprzyć, oszczędź sobie depresji
ten stan to normatyw, legalne ekskrementy
one są tak zwyczajne dla wilków miejskich
nie chodzi o pięści i przekręty, przestań
chodzi o to by wspierała ciebie palestra
nie jestem nawiedzonym buntownikiem o świat
nie jestem desperackim krzykiem praw
odcięty, zrezygnowany i to mi zwisa
przez centrum, słoneczne, dolinki, staszica
manhattan, zawarcie i tak do staszica
płynie przekaz, to nawijka na dzisiaj
Random Lyrics
- larry league - rainbow lyrics
- carlos berlanga - lady dilema lyrics
- villabanks - guadalajara lyrics
- xanax - totalno nov svet lyrics
- melo melodious dulcet - emerald tablets ii lyrics
- conjunto corona - motel califórnia lyrics
- reynolds thegentleman - odo ntiasie lyrics
- rap box - código de barras lyrics
- hungria hip hop - cama de casal (acústico) lyrics
- gavin james - say hello lyrics