azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

buffel - mario lyrics

Loading...

[refren]
widzę pół, to zamieniam to na pełne
wybacz, ale w tobie nie dostrzegam już nic więcej
wokół pełno dymu, ale każdy czuje szczęście
dobrze wiem, że przy mnie zaraz zrobi się goręcej
9mm argumentów, żeby żyć
strzelam prosto w cele, chociaż mierzę ponad nich
na spokojnym morzu nie nauczysz się jak być
jestem taki twardy, obejrzałem ósmą mile ey

[zwrotka 1]
życie to nie film
winda to nie wyjście
palę sobie liście
dobrze wiem, jak działa biznes
jestem włoczykijem, ty wracaj na krupówki
czuję się za pewnie, kiedy gundzie kradne bit
pracuję nocami, rano wyglądam jak wampir
stary jesteś kołkiem, nawet z dziwką nie dasz rady
znowu siedzi u nas, mówi, że lubi nasz drip
że lubi nasz styl, lubi młody byk
wisi mi na szyi, ale nie świeci się jasno
patrzy jej źle z oczu, dlatego raczy mnie gałą
znasz to, znowu popłynęło saldo
gram w to, trzeba iść zarabiać sianko
mask off, jeśli gadamy na bando
time off, nie znam tego słowa mamo

[refren]
widzę pół, to zamieniam to na pełne
wybacz, ale w tobie nie dostrzegam już nic więcej
wokół pełno dymu, ale każdy czuje szczęście
dobrze wiem, że przy mnie zaraz zrobi się goręcej
9mm argumentów, żeby żyć
strzelam prosto w cele, chociaż mierzę ponad nich
na spokojnym morzu nie nauczysz się jak być
jestem taki twardy, obejrzałem ósmą mile ey

[zwrotka 2]
dobrze wiem, że nigdy nie byli na setkę
za dużo gadali, potem znikali jak węgiel
wciąż jestem uważny, mało kto mi poda rękę
boję się osaczyć, nie dam zaciągnąć się głębiej
dopiero co wychodzę z tego gówna, więc nie mogę sobie pozwolić spać
pracuję dniami, nocami na moją rodzinę, chcę mieć większy kapitał
dla was to może za szybko, ja nie mogę zwolnić, bo muszę zarabiać hajs
kocham rodzinę, nie mogę pozwolić, żeby kiedykolwiek tu cierpiała
mam serce, ale od dawna nie bije, to jak zaklęcie
bo nie czuję do niej nic, chyba że napięcie
ona mówi że mnie kocha, ja w to nie wierzę
ja jej nie wierzę
dzielę się z bratem na pół, nawet jeśli to są drobne
nigdy nie ścinałem głów, ale mam kaptur na głowie
nigdy nie lubiłem róż, bo ich kolce ranią w dłonie
czuję się jak lucky luke, słowa to moje naboje

[refren]
widzę pół, to zamieniam to na pełne
wybacz, ale w tobie nie dostrzegam już nic więcej
wokół pełno dymu, ale każdy czuje szczęście
dobrze wiem, że przy mnie zaraz zrobi się goręcej
9mm argumentów, żeby żyć
strzelam prosto w cele, chociaż mierzę ponad nich
na spokojnym morzu nie nauczysz się jak być
jestem taki twardy, obejrzałem ósmą mile ey



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...