a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

buka - plan 2 lyrics

[zwrotka 1]
ty pamiętasz ten styl, wersy z pierwszej lp
pierwszy tekst bez przerwy na pętli
weź tu ten bit i podejście ente
gdy powietrze cieknie mi po szklanej nawierzchni
to jak szyba pcv, w pracy co2, miałem plan
tu się zaczęło nie przypadkiem, twa walka trwa
godzina 0 bo ta muzyka to wiatr
(to de integro, chciałbyś tak)
ty pamiętasz przełom i terror na trackach
stereo na traktatach, strach, shut the f-ck up
stań twarzą w twarz, sam na sam ze światem
ja nie rzucam słów na wiatr, to działo się naprawdę
stawiam lajt na rap choć za wysoka stawka
ja podwajam i gram vabank, podbijam i sprawdzam
to ostatnia szansa i nie ma już odwrotu
ciąg dalszy nastąpił, jestem gotów

[refren]
opowiem ci o typie, co robił tą muzykę
miał plan i taktykę by rozjebać publikę
opowiem ci o typie, co nigdy nie zwątpił
plan 2, ciąg dalszy nastąpił
opowiem ci o typie, co robił tą muzykę
miał plan i taktykę by rozjebać publikę
opowiem ci o typie, co nigdy nie zwątpił
plan 2, ciąg dalszy nastąpił

[zwrotka 2]
witam 2 lata [?], jak mówiłem przedtem
i nie pytaj dlaczego nie nawijam tak jak wcześniej
to nadal coś więcej niż najka z głośnika
ludzie w maskach, co podcinają skrzydła
odciskam siebie i wyrzucam w eter rap, by wygrać
tu permanentnie w gniewie który wykorzystam
nie igraj z przeznaczeniem tu gra nie warta świeczki
kto nie stanie za majkiem na scenie może zabić mnie do reszty
4 ściany tragedii, w środku ty bez perspektyw
z oczami utkwionymi w obiektyw, przepowiedni
która musi się spełnić na reałach tej gry
jak wątpisz to nara, tu nie ma miejsca na błędy
jeśli droga nie tędy, niech runie domek z kart
mi rozwali świat na strzępy, do reszty od draki
stawiam rap na lajf to ostatnia prosta
ja zrobię to do końca, nie zamierzam się poddać

- buka lyrics

Random Lyrics

HOT LYRICS