azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

buka x skor - szafran lyrics

Loading...

[skor]
wyrwij z serca lęk, popatrz w niebo
rzuć wyzwanie monumentalnym szczytom
wiodąc marzenia ku najdalszym śniegom
postaw pierwszy krok z drodze do zmian
zabij strach, wyryj w kamieniach swe imię
nie lękaj się cienia hebanowych burz
złóż popiół zwątpienia na martwej równinie
i rusz w stronę piękna szafranowych wzgórz

[buka]
z szarych kolorów – jak feniks z popiołu wstanę
i wzbiję nad nieboskłon, chwycić słońca szafrany
by nasycić mój obraz życiodajnym nektarem
na ostatniej prostej w drodze po karmazyn

[skor]
z szarych kolorów – jak feniks z popiołu wstanę
i wzbiję nad nieboskłon, chwycić słońca szafrany
by nasycić mój obraz życiodajnym nektarem
na ostatniej prostej w drodze po karmazyn

[buka]
my to diament, twardy jak skała, obelisków
szlifowane przez lata dłoniami artysty mistrza
my to fundament, nie do zgaszenia iskra
gotowi, by spalać pożarem wszystko

[skor]
my to pasja, wykuta w duszy, wieczny płomień
nasz żar natchniony bojem w żywiole wojen
my to ogień, dłonie kary, spojrzenie wiary
więc drżyjcie, białe flagi, w górę sztandary

[buka]
to wiktoria, wzniesione dwa palce nad głowę
nasze ciało to zbroja, a w głowie chowamy oręż
nie na tarczy powroty, zawsze gloria!
w walce o kolory zawsze idziemy po swoje

[skor]
my to nieśmiertelność, legendy spisane w tomach
wieczność valhali, stepy krzyczą pieśniami o nas
martwa bojaźń pod stopami, w dół przyłbice
nadziejo prowadź nasze miecze do zwycięstw!
i niech spłyną krwią, jeśli to jedyna droga

[buka]
zastępy anielskich chórów mkną w mur, jestem tak blisko
zniszczyłem kolory marmuru w bitwie o przyszłość
chodź pokażę ci blizny, w nich inferno płynie
moje myśli to zwycięstwo, nikt mnie nie powstrzyma

[skor]
znalazłem siłę, rany nie krwawią, horyzont płonie
zasyp mogiłę znamion, gdy uderzam mieczem w zbroję
opowiedz o nim moim wrogom, dobry wietrze
to ostatni widok jaki ujrzy ich przebite serce

[buka]
patrzę twardo, płynie burgundem jak wino
to wasza krew brudna po mnie spływa lawiną
wbijam sztylet wiolinom, co dyrygują mój żywot
wybieram miłość, jedyny obraz prawdziwy

[skor]
spójrz w me oczy, które jeszcze walczą, chwyć mą dłoń
która jeszcze chwilę temu odbierała oddech gardłom
chodźmy w jasność, w blask, który wypali obrazy
i naucz się znów marzyć rozlewając karmazyn

[buka]
(szafran cię wyzwoli w nas)



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...