bumbuni - plamy 2 lyrics
[zwrotka]
nic nie zobaczyłeś i nie dowie się już nikt
twoja prawda znów zostaje a innym wciskasz wciąż kit
to nie jest już tak jak myślisz to już nie jest głupi mit
wykańczam psychicznie ludzi szkoda że nie mają więcej żyć
kiedy tu przychodzę to masz nie gadać
kiedy tu przychodzę uciekaj bo będzie zwada
to nie jest głupia zabawa
zamknij łeb, zamknij pysk
plamy wokół, jest tak ładnie
gadaj dalej, głowa spadnie
stary ja już jestem na dnie
ten świat wszystko nam ukradnie
głowa w plamach, brudnych myślach
ściany mówią “zrób to dzisiaj”
sznurek nie chce żebym wisiał
leci staroć na głośnikach
zrobiłem rozpierdol w głowach nam obu
na każdym zakręcie wypierdalam się do rowu
gdy jej patrzę w oczy czuję zimny dotyk lodu
ciągle mi za mało ja chcę poczuć więcej lodu
chcę najebać wszystkim wokół jakbym był jakiś szalony
mój zamknięty ciemny pokój wygląda jak nawiedzony
wszystko przed oczami mi przepadło jestem zagubiony
plamy na chodniku widzę już wszędzie tylko czerwony
[refren]
plamy, widzę plamy na ulicy
plamy, plamy, brudne chodniki
plamy, wszędzie zaplamione miasto
wszystko już płonie, nadzieje gasną
plamy, widzę plamy na ulicy
plamy, plamy, brudne chodniki
plamy, wszędzie zaplamione miasto
wszystko już płonie, nadzieje gasną
Random Lyrics
- kode9 & the spaceape - neon red sign lyrics
- kubus & sticks - nix te verliezen lyrics
- sussie 4 - nosotros lyrics
- jonny lock - realidade lyrics
- quarterflash - rise above lyrics
- cole du monde - on my own lyrics
- erase errata - history of handclaps lyrics
- wildfiretheproducer - im in control lyrics
- john legend - wild lyrics
- quarterflash - where i stand lyrics