azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

bumek - wygnaniec lyrics

Loading...

[1 zwrotka]
gdzie nogi poniosą? i co na mnie czeka?
nad tym nie myślałem, kiedy przyszło mi uciekać
trochę zjebałem, ta na własne życzenie
przeraża mnie ten las i przeszłość, której nie zmienię
słychać tylko szum traw, chwiejnym krokiem krocze sam
tylko ta w oku łza, tylko cień i tylko ja
w oddali goni mnie kilka nie zamkniętych spraw
strach cisza trwa wszystko już spowiła mgła
kolejny dzień pobudka, a już boję się jutra
ale nie ma co stać w miejscu, w tym dole, w tym nieszczęściu
nie pomaga mi wódka w połączeniu ze skrętem, ale wyłącza myślenie + a za dużo myśleć nie chce
o tym co się stało i gdzie jest moje miejsce i o czym mam myśleć, kiedy codzienność to bezsens
na wszystkim osiadł kurz, nie już nie wrócę już
jak bardzo bym chciał + drzwi są zamknięte

[refren]
nie mam do czego wracać, to co było też nie wróci
tak bez celu włóczę się (jak wygnaniec)
uwalniam swe demony, bądź pisze te swoje sm+ty
jak bardzo jest do dupy ej (walczę o pamięć)
boję się, że się skuszę by już diabłu oddać duszę, a może się nawrócę ej (co się stanie?)
jak lew ze sobą walczę sam ze sobą w klatce staram się nie patrzeć za (jestem wygnańcem)

[2 zwrotka]
a czy ty dałbyś radę tak zniknąć ruszyć daleko zostawić za sobą wszystko i nie zbłądzić jak widmo
w świecie gdzie wiecznie zimno, nie wiedząc co czeka + złote góry czy urwisko
nie zostało mi nic, choć to mało istotne, oprócz tych wspomnień nic nie należy do mnie
i nikt mnie nie dostrzega, jak półprzezroczysty zobacz, druga poszła się pieprzyć została tylko połowa mnie
chce by to okazał się sen
a tu szlak kurwa mać każda noc zlewa się z dniem i może kiedyś to minie nadzieje przyniesie dzień
ale jak na tą chwile to sam sobie pisze tren
i tak do przodu prę
na nogach tak chodzę
a teraz na jakiś czas przystanek by wychylić flaszkę, do dna
i tak też to widzę wiem co za mną podąża + to hologram jej pierwszy zapamiętany obraz
[refren]
nie mam do czego wracać, to co było też nie wróci
tak bez celu włóczę się (jak wygnaniec)
uwalniam swe demony, bądź pisze te swoje sm+ty
jak bardzo jest do dupy ej (walczę o pamięć)
boję się, że się skuszę by już diabłu oddać duszę, a może się nawrócę ej (co się stanie?)
jak lew ze sobą walczę sam ze sobą w klatce staram się nie patrzeć za (jestem wygnańcem)

[hook]
jestem wygnańcem
jestem wygnańcem
jestem wygnańcem
jestem wygnańcem
jestem wygnańcem
jestem wygnańcem
jestem wygnańcem
jestem wygnańcem



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...