azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

caesar (pl) - hero (lokalnie) lyrics

Loading...

[verse 1: caesar]
czasem już chciałbym to rzucić, ale szkoda mi niszczyć zegarek
dałem tyle wskazówek, że ucichł twój biologiczny na stałę
bo została tarcza, wróciłeś na niej, powiedz mi jak to jest przegrać
gdy wjechałeś z kopią, ja byłem na nie, powiedz mi jak to jest przegrać
myślał, że ksero to drzwi do sukcesu więc mu dali zawiasy i
nie zamknął mordy i gonił tu hash tak, że poleciał za kraty dziś
długie koszulki, whisky i hash tak – szk-ckie korzenie mam
lubię damulki, siksy i nas – evviva l’arte familia, brat
najlepiej tworzę napięcie, heros achilles, ty piętaszku sprawdź mnie
lokalne składy nie dorastają do pięt, choć achillesową ich piętą są punche
pójdzie im w pięty każdy mój werdykt, bo odciskam dziś piętno najbardziej
jak ekstrawertyk idę do wiernych, żeby pokazać piękno w tej rap grze
niewyparzony język mam, nigdy z pokorą nie wędrował w parze
co do pokory to szach i matt, zbijamy pionki tak jak piątki w barze
wjeżdżam na bit jak perseusz dla mnie dupy tu tracą te głowy
i to przy mnie zamurowane są, kupię versace tu dla antygony
szmule jak z kartek z kalendarza, codziennie zrywałem z inną
za to niektóre dzisiaj przepraszam, reszta do berła i siedzieć cicho
była kochaną dziewczynką, składając lego się czuła jak w raju
nadal je wielbi lecz dziś to arab jej płaci za klocki w dubaju
biznes to biznes więc za lachę angaż, potem pierdoli ci, że umowa stoi
przekaz głęboki jak lachonów gardła, takim podawać mi nie przystoi
jestem dobrym kotem, pewnie dlatego tak krzywo tu patrzą na mnie
kocham j-ponię, a jebać chiny, nie zjedzą mnie te podróbki downie
co bym nie zrobił – za mną elfy, możesz się śmiać, zmienię to w płacz
my mamy piękne głosy, ty nie masz prawa go nawet zabrać
a koniec końców nie wiesz jak nazwać mnie, ja to pieprzony aglet
nawet jak będziesz królem kurwo, to i tak zginiesz – jebany makbet
nawijasz jakbyś kutasem się krztusił, pewnie to przez to cię klepią po plecach
jesteś pedałem, a przy twojej niuni to nawet grocka będzie kobieca
stale dokładam do pieca, niech płoną te gwiazdki w kurwę
bo nawet tu mając alzheimera, nakurwiałbyś pamięciówkę pod to



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...