a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

cendra – bilans lyrics

olewała, a dzisiaj pyta o numer
pewnie za te dane pokazałaby mi dupę
jestem w grupie, gdzie nie zawsze było super
i nie poznał nas komputer, a pierdolony sm+tek
każdy równo pojebany
chuj ci w dupę jeśli pokrzyżujesz plany
każdy sika na twe szmaty
jestem nauczony, aby nie wchodzić w układy
jebane mohery, osiedlowy monitoring
1 + 3 + 1 + 2, cała grupa was pierdoli
ten co biegał, siedzi a pedofil stoi
ta co miała być na zawsze pokazała nagie fotki
dzieciak, weź dorośnij
bo podnieca je to kiedy walicie sobie w noski (w noski)
chociaż jak tam wolisz
ale powiedz kto będzie pamiętać o twojej historii?

jaki bilans? to nie ważne, nie graj o baraże
nie jeden był mistrzem, a dzisiaj zaliczył spadek
zapierdalaj, czy to rap gra, mata, praca
czy jest legalna, albo nielegalna
jaki bilans? to nie ważne, nie graj o baraże
nie jeden był mistrzem, a dzisiaj zaliczył spadek
zapierdalaj, czy to rap gra, mata, praca
czy jest legalna, albo nielegalna
mam pod górkę, by mieć z górki, zawsze tak sobie tłumaczę
gdy se latam między chmurom jak jebane drapacze
głowa pęka od wypaczeń, towar wchodzi jak cykacze
kace, tace, thc kurwa
możesz leżeć na przystanku, mordo najebany w trupa
zawsze podbiję, pogadam a jak mam to dam ci bucha
żaden ze mnie nauczyciel, więc nie będę cię oceniał
sam nie jestem wcale lepszy choć staram się pozmieniać
czasem mam ochotę oddać strzał w głowę
jak kurt cobain, jak kurt cobain
to, że tutaj sobie piszę to bardzo mi pomaga
mój sm+tek znajduje ujście w czymś innym niż dragach
pogodziłem się ze stratą, przyzwyczaiłem się do sm+tku
mimo szczerych chęci z ambicją zostałem na murku
zbieram siły jak sauron, szukam jedynego bitu
stawiam ciężkie kroki, widzę straty, liczę na przychód

wiem, że ciągle się powtarzam jakbym był na jakimś loopie
łączą nas bity i sm+tek, nie ww i router
cień samego siebie, tak siebie tu postrzegam
rozjebane życie staram się rapem posklejać

- cendra lyrics

Random Lyrics

HOT LYRICS