azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

chada - co by się nie działo lyrics

Loading...

[zwrotka 1: chada]
jak każdy z nas mam los we własnych rękach
co by się nie działo dzieciaku weź nie pękaj
i zapamiętaj co by się nie działo
zawsze będzie mało, zawsze będzie brakowało
pytasz co u mnie? trochę się pozmieniało
swoje rozjebane życie powoli układam w całość
idę do przodu, ten styl mówi za mnie
ty też bądź dobrej myśli, a wszystko się ogarnie
pamiętasz o nas, dla was? to były czasy
jak wtedy tak i teraz ja nigdy dla kasy
jedno ci powiem – wysoko trzeba mierzyć
dzieciaku będzie dobrze, pomogę ci w to wierzyć
krytyka mnie pierdoli, szkoliłem się na blokach
od zawsze na projektach tu gdzie wóda i koka
dzieciaku ja to kocham i z dumą, że tu żyję
wciąż będę szedł do przodu tak jak michał gabriel

[refren: fu] x2
na pewno? ja chcę spokojnie żyć
na pewno? wczoraj, jutro, dziś
wiem jedno, wiem w którą stronę iść
co by się nie działo to

[zwrotka 2: chada]
chada i ariel musisz to stestować
nie ma problemu możesz brać i to kopiować
do góry głowa co by się nie działo
wiedz, że każdą walkę możesz wygrać tu przez k.o
daj jeszcze chwilę chłopakowi z pragi
żyj i daj żyć albo kurwa weź i zabij
chwila uwagi, jeszcze tylko kilka wersów
tu mam swoich ludzi tak bliskich memu sercu
nadejdzie czas rozliczeń to podziękuję wrogom
i co by się nie działo to ziomki mi pomogą
z bogiem dzieciaku jeśli nie to będzie cienko
ja kocham te osiedla i dostrzegam w nich piękno
i co by się nie działo ty znajdziesz mnie na bicie
i wbrew wszystkiemu ziomuś gram
tu na śmierć i życie
i jestem tu od zawsze z ulicą tworzę całość
i wiem, że będzie dobrze co by się nie działo

[refren: fu] x2

[zwrotka 3: chada]
od prawej do lewej, od lewej do prawej
reprezentuję siebie, swój styl i warszawę
nie wracam do przeszłości, nie grzebię w starych brudach
i co by się nie działo ja wiem, że mi się uda
wciąż pozostaję sobą i wiem, że się nie zmienię
pierdolę wszystkich leszczy, którym przeszkadzam na scenie
ja piszę wersy i daję je ulicy
ty jesteś tylko pionkiem na planszy szachownicy
idę o zakład, że wszystko będzie grało
ułoży się kochanie co by się nie działo
teraz z ulgą oddycham
co by się nie działo wiem, że mam wsparcie pih’a
zaciskam pięści, przepędzam czarne chmury
szacunek s.n.s., szacunek bez cenzury
i co by się nie działo kolejne wersy nagram
niech głowa cię nie boli, ty śpij, ja o to zadbam

[refren: fu] x2

tekst – rap g*nius polska



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...