azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

cheatz (pol) - przestałem płakać lyrics

Loading...

[intro]
juno, juno
he, he, he

[refren]
przestałem się dziwić odkąd zrozumiałem prawdę
przestałem płakać ponieważ szczęście jest kłamstwem
znowu daje ogień, mimo że dawno już zgasłem
taka kolej rzeczy, gdy podskoczysz to upadniesz (mmm)
zbyt obojętny na wszystko dookoła (yea)
bo zacząłem wszystko pojmować
na drodze zakręty, muszę znów redukować
traci trakcję moja głowa
[zwrotka 1]
w l+strze zombie chce ojebać moje serce
ludzie kłótni polują na me potknięcie
ona mnie rozumie, czy to czuje, nie koniecznie (ey)
siedzę w swojej bańce, wejście do niej niebezpieczne
kim ja kurwa jestem? nie wiem chce błąkać na wietrze
życie tak jak dziwka dobra bo nonstop je pieprze
ona tak jak dziwka dobra bo sprawia mi dreszcze
bo sprawia, że więcej, czuje że chce więcej

[bridge]
i jak liść z nieba upadam na beton
niespełnione sny wyrządzają w głowie terror
jestem bardzo zły lepiej niech wszyscy to wiedzą
jestem bardzo zły (yea)
i jak liść z nieba upadam na beton
niespełnione sny wyrządzają w głowie terror
jestem bardzo zły lepiej niech wszyscy to wiedzą
jestem bardzo zły chciał bym przyjebać mefedron

[refren]
przestałem się dziwić odkąd zrozumiałem prawdę
przestałem płakać no bo szczęście jest kłamstwem
znowu daje ogień, mimo że dawno już zgasłem
taka kolej rzeczy, gdy podskoczysz to upadniesz (mmm)
zbyt obojętny na wszystko dookoła (yea)
bo zacząłem wszystko pojmować
na drodze zakręty, muszę znów redukować
traci trakcję moja głowa



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...