chill in - jazgarz lyrics
to rejony, gdzie eony wolniej biegną
każdy człowiek, ma tu sobie, drugi ten dom
czy to szał? dziwny gwar czuję wewnątrz
skupiam wzrok, a powieki nawet nie drgną
czemu tylko ja dostrzegam w tym piękno
lepki miał, stosy ciał, co się pieką
robię wdech, no i jest, czuję ten swąd
i zatracić mógłbym, się gdyby nie to
konająca starsza para, ona, jej mąż
spokój dusz, a ja już z tą koncepcją
gdybym go, trochę w bok, jednak przepchnął
i dziś mógłbym przy staruszce czuć się męsko
no to cóż, wpadam już w leśny głąb
ku zdziwieniu, dymi w dali, tenże grąd
gleba, od tupolewa, jeszcze ciepłą
więc z kaczorem robię sobie trochę śmiesznych fot
popatrz w przód, toż to cud, czuję jej dłoń
tylko szkoda, że jest problem z całą resztą
rozmarzony, a te szpony brudne jej krwią
po jej ciele, hasa wiele, dzikich zwierząt
wsłuchan w ten, ptaków śpiew, no i huk bomb
pewnie poczuł bym i falę, gdyby nie trąd
i ostrożnie tylko przed panzer panterą
bo inaczej wita nad nerem chełmno
w głowie mam, taki plan, w tyle wietkong
usiądź bo jak złapiesz to, nogi miękną
ponoć jestem chory? a wszystko jedno
chociaż rany nie tak bardzo już się jątrzą
nie demony, to amory targają mną
choć czaruje mnie jej urok, w głowie wizje, gore
to jest sedno, że na trzeźwo widzę piekło
wiesz co czuję nie udawaj, to bo lato
Random Lyrics
- ares - ziel lyrics
- jeankarl - ir al altar lyrics
- bluff (uk) - postcard fair lyrics
- the velvet underground - all tomorrow's parties [live mcmxciii] lyrics
- luke spehar - america and me lyrics
- flameblazin - 2am lyrics
- vieira e vieira jr. - as dores do mundo lyrics
- dcappella - i see the light lyrics
- stice - barbarella's ghost lyrics
- chris mullineaux and space machine - thursday lyrics