azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

chinczol - ja kontra ja (2023) lyrics

Loading...

[refren: chinczol]
ja kontra ja
nie wiem ilę dzisiaj wejdzie
do głowy chmur, że chcę umrzeć na podjeździe
na chodniku dużo krwi, ja już sam nie wiem gdzie jestem
no i sam nie wiem gdzie będę
za jakiś czas
jakaś suka się mnie pyta, że chcę na numerek ze mną
na godzinę
albo na tydzień chcę benzo
w takie rzeczy się nie bawię, dla mnie to jest bardzo chore
nie zapale już zioła, dla mnie to jest powalone i chore

[zwrotka 1: chinczol]
wiec odczepcie sie bachory, nie proponujcie mi tego
bo skończy się źlе i nie będzie nic miłego
mam życiе jak w matrixie napisała, że chcę spotkać się
ja wolę ekipę + jedna zawsze będzie przy mnie wiesz
nie piszcie dm’ów + dla mnie to juz nie korzystne jest
mam jedną dziewczynę + zawsze będzie przy mnie
to dziwne, bo…
przez całe życie byłem ja kontra ja + no i oni
nie chcę słuchać już ich kłamstw, dla mnie to jest bardzo chore
w tamtym mieście tyle kłamstw
nie chce ich znać
nie chce ich słuchać, bo…
to inny świat
to nowy świat jest
to stary świat
tamci co latają z plotkami
to nie dla mnie
bo to nie są moje ziomy
mam jedną ekipę i będzie zawsze
no i powiem im już całą prawdę
nie będe kłamał to nie ładne
nie jestem farmazon no i przysięgam nie kłamie
[bridge: mhuuu]
one
two
three

[refren: chinczol]
ja kontra ja
nie wiem ilę dzisiaj wejdzie
do głowy chmur, że chcę umrzeć na podjeździe
na chodniku dużo krwi, ja już sam nie wiem gdzie jestem
no i sam nie wiem gdzie będę
za jakiś czas
jakaś suka się mnie pyta, że chcę na numerek ze mną
na godzinę
albo na tydzień chcę benzo
w takie rzeczy się nie bawię, dla mnie to jest bardzo chore
nie zapale już zioła, dla mnie to jest powalone i chore



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...