azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

chivas - el chapo lyrics

Loading...

intro:
kontroluje jak el chapo
lubię jak się na mnie gapią
robię co chcę niech tam sapią
dziękują choć nie ma za co

to, to, to, tango
na plaży zajadamy sobie mango
życie jak film, trochę jak z al pacino
na plaży leży chivas z dziewczyną
łapiemy falę i łapiemy stylo
pijemy żale i lejemy wino

ręka boga jak, jak maradona
ona, mój boa boa
vapormax za dwa koła
escobar! pablo ziomal
a ja,ja tak jak woda
ty w miejscu tak jak boja
ja fala, fala to ja

nie patrze dzisiaj już co łykam
wszystko pogięte jak swastyka
tamci pogubienie w swoich szykach
mam sub k-nt- jak corrida
kradną i nazywają najebyte
mają dwa moje lewe buty
nie ukradną stylo i no te
już nie ten słuch
siemano staruchy

kontroluje jak el chapo
lubię jak się na mnie gapią
robię co chce niech tam sapią
dziękują choć nie ma za co

polo cola mów mi pan chapo
sombrero nie nosze, bo mam glock
cygaro, nie lubię cygara
zawsze chciałem być jak escobar
ej ej oooo

lecimy w piach
lecimy do piachu z nami żale
lecimy tu bo ja łapię fale
ziomale lecą w balet balet
dużo żądamy trochę jak walet
jeden, jeden z nich wszystkich kręci jak ci straszy male dzieci
wtedy znów łapię chęci rodzice mam je dzieci
my możemy to poświecić
tak chciałem się tutaj wkręcić
choć to jest się nie trzeci
to w niebiosa nikt nie leci

kontroluje jak el chapo
lubię jak się na mnie gapią
robię co chce niech tam sapią
dziękują choć nie ma za co

polo cola mów mi pan chapo
sombrero nie nosze, bo mam glock
cygaro, nie lubię cygara
zawsze chciałem być jak escobar
ej ej oooo



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...