choroszcz - ubrda lyrics
kamień rozłupujący czyjąś głowę 2 miliony lat temu
młot, uderzenie, gwoździe… i krew wsiąkająca w drewno
skowyt rozrywanego ciała nad rzeką w pikardii
lament matki dziecka wybrzmiewający gdzieś pośród gór gansu
przez zamknięte drzwi
za nimi żal i wstyd
na ołtarzu rdzy
widzieć ból, słyszeć krzyk
nie ogniem z nieba
nie potopem miast
tak właśnie kończy się świat
przez zamknięte drzwi
za nimi gniew, krew i łzy
na ołtarzu rdzy
chcę słyszeć jak krzyczysz
nie ogniem z nieba
nie potopem miast
tak właśnie kończy się…
kolejny aion mija, a my
groteskowo zaklęci
zanurzony w erze wodnika, tonę
podaj dłoń, wezmę rękę
i skończę się
pukam, ale mi nie otwieraj
pewno później usłyszysz dobijanie się i wycie
drzwi przez które nie mogę przejść
od swoich już dawno zgubiłem klucze
kolejny aion mija, a my
groteskowo zaklęci
zanurzony w erze wodnika, tonę
podaj dłoń, wyrwę ci rękę
i skończę się
Random Lyrics
- blessing offor - rollin' lyrics
- gloss up - revenge (2021) lyrics
- skobelev - pomni lyrics
- strong black - solo tuyo lyrics
- smack - jinudy lyrics
- bishu - dream of you lyrics
- saturrn - hoes mad 。゜(`д´)゜。 lyrics
- keith & kristyn getty - the lord is my salvation (live) lyrics
- deepinparis - wakeup! lyrics
- stupidb0y7 - pixxo a bag !!* lyrics