cichoń - w.c.n lyrics
[zwrotka: 1]
ej, nie wiem gdzie zacząć
myślę w czerń na akord
niewiele z pracą ma wspólnego
co robiłem przez lato
ciągle myślę, że za chwile lepiej zapłacą
i ciągle kwitnie we mnie to co dawno chciałem zgnieść prasą
albo przechuj albo matoł
mogłem zabrać ją na lody, a paliłem sam gelato
chciałbym dać ci większy support ale wczesne życie pato
i zwykle pierdole z klasą wszystko co najlepsze
ej, wszystko co najlepsze
zyskuję wiarę zaraz ucieka na wietrze
siedzę wygrzany w metrze niе wiem o czym myślę
chciałbym żeby wszystko było mniej rzеczywiste
zmęczony budzę się, upalony kłade spać
weź może numer ten jeszcze pewnie wykręcimy
chłopaki piją jak piły, nie wiem po chuj przychodzimy tutaj
pół miasta z buta, gadam z ziomem o uczuciach
150 złotych w płucach, nie wiem jak to wydać (nie)
[przejście]
ale wytrzymasz co?
wytrzymam
o to właśnie chodziło
[zwrotka: 2]
ej, ziomek się na mnie wkurwia o to co mi robi sam
tak samo na niego ja, staram sie na niebo kadr mieć
nie myśleć o skutkach kiedy kaszlę
nie myśleć o sztućcach kiedy jem se z nią kolację
ziomek sie na mnie wkurwia
Random Lyrics
- seyi vibez - manchester lyrics
- cpu buddha - tranquilarity lyrics
- vjdamusicman - switch-up lyrics
- kore ydro - πάσχα στο ψυχιατρείο (pasxa sto psixiatreio) lyrics
- nono7 - peculiar lyrics
- nova may - cba lyrics
- cboy kb - hatari lyrics
- andré stade - im freien fall lyrics
- isaac sandoval - létraocé lyrics
- celebii lyrics lyrics