a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

cinek - viva street lyrics

[intro]
woop+woop! that’s the sound of da police
woop+woop! that’s the sound of da beast

[zwrotka 1]
osiedle łapie katar po tym jak rzuciłem sort na blok
w jeden rok zamieniłem nike na louis vuitton
ty się zastanawiaj dalej kto jest prawdziwy w rapie
gdzie za hajs zrobią wszystko jak dziewczyny na show+upie
dior sauvage, zapach kilograma
chłopaki siedzą za vat w porsche albo w kryminałach
nie znam numerów na pamięć, znam jeden do adwokata
ja zarabiam, a on pod dywan zamiata
spora pensja, nigdy więcej nie będę biedny
czarna s’ka za gotówkę, nie na kredyt
dzwoni na facetime, siedzi sama i tęskni
nie każ wybierać między tobą a pieniędzmi

[przedrefren]
na ogonie psy, to łamie każdy, zmieniam aplikację
załóż rękawiczki, zachowaj bhp
załatwiam na wczoraj sprawy ważne
kipi drill, kto ma wiedzieć, ten wie
na resztę mam wyjebane, woh

[refren]
woop+woop! that’s the sound of da police
woop+woop! that’s the sound of da beast
mamy farta, nie szczęście
ulica to nie stadion, tutaj kiwają częściej
woop+woop! that’s the sound of da police
woop+woop! that’s the sound of da beast
mamy farta, nie szczęście
ulica to nie stadion, tutaj nie grają fair+play
[zwrotka 2]
nie obchodzi mnie rap i mnie nie obchodzisz też
wy jedziecie jednym wózkiem, a mnie wiezie klasa s
kasa jest, multy poszedł, chowam qualit test
chociaż żyję wolno, to mi wpada szybko cash
w statucie zostawiłem serce, za to wziąłem w chuj siana
ambicje dużo większe niż w samarze pół grama
nie wylewam łez, dzisiaj tylko szampana
viva street! nie zapomnę ile ulica dała

- cinek lyrics

Random Lyrics

HOT LYRICS