azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

clif traven - boe 737 lyrics

Loading...

[wyższy bieg wrzuć na podkłady wybijane jak toccaty, miałeś plan by nas zatrzymać, weź już daruj te mandaty]

chyba chciałeś żyć za szybko łamiąc tym z milion zakazów
widząc żółty ty nie zwalniasz, przeciwnie, dodajesz gazu
grzech to ciężki nie podziwiać krajobrazu
pójdę więc z tobą do piekła przyspieszając rytm wyrazów

traven clif, męczę się znów na ten szlif
znowu nie ćwiczyłem dykcji, powtarzam błedy jak gif
problemem u mnie brak planów, ciągle mam gdzieś przez to beef staram się już nie przejmować, piję więc aperitif
non liquet, stawiam kropkę jak nad żet
odlatując tracę głowę, trochę niby jango fett
zrobiłem się narratorem, rozkręcam podziemny krąg
niby inny, lecz podobny, tyler durden to lil strong

jak zabawka nakręcony jadę wprzód
i przez najmniejszą przeszkodę od razu zwalany z nóg [pif paf]
nie wstanę, ty mną nie poruszysz
bo ja także jak zabawka trochę mam deficyt duszy
sorry, to nie toy story
inni wolą stałe ciepło, ja wole być chory
mi wystarczy cieplny abonament [play] (nie graj ze mna)
i na plus mi to wychodzi kiedy mam w relacjach zamęt

aw, lubię konflikt [check it out now boy], ciągłe starcie
bo tylko to mi zapewnia codzienne pazurów starcie
jak widzę ludzi z zatwardzoną głową miękną przy tym nogi
no i rękę dałbym uciąć że w dupie mają przestrogi

dałbyś rękę uciąć sobie, stary błagam
trzymaj dwie na kierownicy albo zrobi się bałagan
w lot, ucieczka niby fuga intonowana przez tłoki
chciałeś akcji, więc uwaga, wjeżdżamy pomiędzy bloki

to nie bloki stary format
na a4 se zapiszę słowa a to będzie kopia [say what]
a to będzie kopia
tak teraz jest

że od czegoś trzeba zacząć jasna sprawa
każda droga to wyprawa, a nie każda to zabawa
do setki znowu za wolno, do koniaku będzie kawa
a kiedy już wyląduję, spytam “hola, gdzie są brawa?”

to pragnienie tej prędkości, ilości, sprawności, mnogości
ten świat cechuje taki pościg
na samej górze chcą miłości
karuzela spierdolenia przyprawia o mdłości

skok do przodu, nie za sławą
ktoś wyprzedza prawym pasem
mowię “piotr, weź przyspiesz trochę!”
gps znów zgubił trasę
blachy typ ma podejrzane, boe 737
czy jedziemy wciąż po ziemi czy lecimy, sam już nie wiem



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...