
coco bongo - do białego rana lyrics
Loading...
ktoś napierdala więc otwieram drzwi
to stoi ziomek i butelką macha mi
dopiero wtorek do roboty trzeba wstać
są priorytety + nie będę spać
będziemy chlać chlać chlać chlać chlać
do białego rana
idziemy po kebaba, mężczyzna musi jeść
po drodze kubujemy kolejnych butelek pięć
patrzymy przed siebię do nas macha ktoś
znajomi z butelkami, oni wiedzą że
ktoś napierdala więc otwieram drzwi
to stoi ziomek i butelką macha mi
jest przecież chuj wie co
nigdzie nie trzeba iść
są priorytety…
Random Lyrics
- kase.o - outro - acapella lyrics
- kelsey hart - i went to the bar lyrics
- robert donat - the oxen lyrics
- chicosci - red lips lyrics
- kyle stibbs - kwilli and the fell wood lyrics
- حسام حبيب - ew'aa - إوعى - hossam habib lyrics
- signed, samari - i hope you're doing good lyrics
- mostro - mai (x3) lyrics
- lil rid - king simp lyrics
- 24k & asme - med oss lyrics