cosm0 - clara oswald lyrics
i
nie muszę krzyczeć światu, że dobry ze mnie chłopak
gdybym jakkolwiek się zmienił, to wyłącznie w twoich oczach
nie pamiętam już wieczoru, bez ściekających łez
teraz zrobię na opak + stać mnie tylko na szept
szep… szep… szelest, nie wiem kurwa co jest
jakbym się porobił fest, czuję jedynie lęk
rzucam losowe słowa, nie radzę se ze złością
twe miękkie poliki mnie uspokajały wciąż bo
emanowały troską; rozsądek?
coś czego mi brakuje, by rozpocząć nowy wątek
w historię zamienić nie potrafię
tego, co między nami i wciąż się na tym łapię
kolejna sm+tna tercja i sm+tna sеkwencja
jak przebić się mam przez tеn jebany sześcian?
płynie kolejna łezka, mija kolejny dzień tam
dlaczego jestem kurwa obdarty ze szczęścia?
refren x2
gdzie jesteś, zagubiona w czasie, claro oswald?
gdy mrużysz powieki, to kreujesz mój świat
kiedy otworzysz oczy, to mnie szybko rozpoznasz
niepoprawny romantyk + “tylko mnie kochaj”
ii
wciąż liczę na to, że o wszystkim pogadamy
jesteś gotowa? czy już nie ma szansy?
i nie zasługuję poznać dokładnych okoliczności
przyczyny rozpadu naszej kosmicznej miłości
oraz tego, za co przestałaś mnie kochać
trzęsą mi się ręce, jakbym pierwszy raz cię spotkał
boję się zasnąć, bo każdej nocy cię widzę
i to drugie życie jest kurwa szczęśliwe
boję się tego, że kiedy nad ranem się obudzę
w końcu nie wytrzymam… kurwa dość złudzeń
nie chcę budować od nowa wokół siebie klatki
jeszcze nigdy tak, jak dzisiaj + nie czułem się martwy
ile jeszcze mam siły, by wydzierać gardło?
przede mną wisi l+stro, więc patrzę z pogardą
to jest hardcore, co się dzieje w mojej głowie
a jedyne co mogę, to czekać na odpowiedź
ref. x2
gdzie jesteś, zagubiona w czasie, claro oswald?
gdy mrużysz powieki, to kreujesz mój świat
kiedy otworzysz oczy, to mnie szybko rozpoznasz
niepoprawny romantyk + “tylko mnie kochaj”
bridge
polecieć z tobą w podróż + wiem, że to bajka
ta miłość, od dawna, zapisana w gwiazdach
to misiek i panda, kluseczka i bałwan
największy dekiel, którego tylko świat znał
chcę by o nas śpiewali we wszystkich szantach
uderzyłaś swą miłością głęboką jak bajkał
wyjebało mnie w kosmos, jak małysza w nartach
poczułem się jak łajka, dla mnie to szach mat
iii
deprecjonuje mnie to, co przeżywam wewnątrz
i co dzień nurtuje tego wszystkiego sedno
nie mogę przestać myśleć, przez co skacze mi tętno
jestem przerażony tak, jak zagubione dziecko
przestałem już dostrzegać tego świata piękno
na twarzy mej maluje się coraz głębsza senność
więc nie dziw się, że jest mi wszystko jedno
to jest definicją czegoś, co nazwałbym tragedią
kolejne dni mijają, tną szybko jak brzeszczot
czuję każde draśnięcie, odkąd zamarzło piekło
nie wiem jak mam walczyć, umiem tylko poezją
teraz nawet to nie przejdzie, bo serce mi pękło
spłonęła we mnie iskra, jest czarna jak węgiel
ten okres jak jet lag + wysysa energię
cierpię i cierpię, i cierpię, i cierpię
jestem niczym phil + prezenter; wjebałem się w pętlę
ref. x2
gdzie jesteś, zagubiona w czasie, claro oswald?
gdy mrużysz powieki, to kreujesz mój świat
kiedy otworzysz oczy, to mnie szybko rozpoznasz
niepoprawny romantyk + “tylko mnie kochaj”
Random Lyrics
- giyotin - kefenimi yırttım lyrics
- supergold - the world’s going to burn lyrics
- movephase - пусто lyrics
- charge v, souja - умирать (die) lyrics
- wehateclip - cant lose lyrics
- alice clarini - lili lyrics
- a kravitz - made it lyrics
- arbok48 - inferi lyrics
- jblast xd - healing lyrics
- cam thomas - redshirt prelude lyrics