crusher - phoenix lyrics
[zwrotka 1]
zaczynałem rap od gimnazjum – wszyscy ze mnie wtedy śmiali się
mówili, że nic nie osiągnę i że nigdy typie nie wybiję się
mówili słabe flow, mówili słabe teksty
a dziś piszę takie wersy, że nie mogą się dopieprzyć
twoje dna to sięganie na moje dna to są wyżyny
latam se jak ptak, w duszy gra mi rap
konkurencji brak nie bez przyczyny
rap gra czeka na mnie z otwartymi ramionami
jak matka czekająca na dziecko miesiącami
wchodzę wchodzę dabem tu paul pogba, ziomy mówią: “daj ognia.”
u mnie zawsze jest dobra forma, pamiętaj ziomek: czyny nie słowa
głowa wysoko nigdy nie nisko, rozpalam serca niczym ognisko
zgarnę tu wszystko – rozpoczyna się widowisko
jestem c do r, ej daj mi tlen – chcę być znany jak beethoven
i być silny jak iron man i latać se jak spider man
lecę tu ziomek, a ty tak nie umiesz
jestem jak budzik bo budzę szacunek
pytasz co u mnie i czy mi się uda
u mnie bez zmian jak franciszek smuda
lecę daleko jak bazz astral, nie przeszkadza mi w kosmosie nieład
ty na bicie typie masakra, ja na bicie typie ideał
generalnie jestem pacyfistą, ale na bicie rymami strzałem
z takim podejściem to mogę wszystko
dziś dotrę na szczyt jak jaś mela
[bridge]
wiktor to ziomal (ziomal)- nie mów, że nie nie (nie, nie)
z każdym numerem (numerem) spełniam marzenie (marzenie)
zawsze robię swoje (swoje), w dupie mam plotki (plotki)
wychodzę z popiołu jak phoenix mordo
podkręcaj głośnik
[refren] x4
wychodzę z popiołu jak phoenix, wychodzę z popiołu jak phoenix
wychodzę z popiołu jak phoenix phoenix phoenix phoenix phoenix
[zwrotka 2]
jestem szybki jak leo messi, jestem silny jak leonidas
jestem czysty i nic nie biorę, ty walisz 3 krechy jak a – didas
jeden, dwa, trzy chwilę, ja sztukę nabijam – ty się nabijasz?
tylko minie chwila jak się zatrzymasz, głową pokiwasz i zaczniesz podziwiać (wow)
dzwoni do mnie twoja panna, coś tam szepcze do słuchawki
że jestem ogólnie kozak, i że mam super kawałki
level la vida loca, ty typie tylko się jąkasz
ciągle skaczę po blokach (ha), jesteś lepszy no to pokaż
choć z chemii zawsze byłem słaby, dobrze znam wszystkie zasady
wiem z kim mogę się trzymać, a z kim nie wchodzić w układy
w życiu już trochę przeżyłem, dlatego charakter mocny
przejmuję się twoją gadką? typie nie żartuj, lepiej dorośnij
[bridge]
lepiej dorośnij ziom boy (ziom boy trrra)
w kółko gadacie to samo jak rondo (rondo)
kiedyś mówiłeś mi: “won stąd.”
teraz mówisz do mnie: “mordo.”
(trrra ta ta) combo
[refren] x4
wychodzę z popiołu jak phoenix, wychodzę z popiołu jak phoenix
wychodzę z popiołu jak phoenix phoenix phoenix phoenix phoenix
Random Lyrics
- b. cooper - let me know lyrics
- lucas nino - memory lyrics
- hermes e renato - unidos do caralho a quatro lyrics
- kid ziggy & papa luke - cheese lyrics
- jamiroquai - love foolosophy - remastered lyrics
- g-no - heart pt 3 freestyle lyrics
- andreea bălan - plâng de dor lyrics
- comeback/!/music - let me catch my breath lyrics
- rali - thoughts... lyrics
- secondhand serenade - find somebody else lyrics