azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

cruz (pol) - kołysanka lyrics

Loading...

uśmiechałaś się, gdy mówiłem podczas wesela
że postawię ci twój zamek, moja królewno
najchętniej, to uchyliłbym ci samego nieba
tylko mnie już nie chcą tam, mówił o tym ksiądz kapelan
nigdy nie zapomnę ci co dla mnie zrobiłaś
gadałem o tym z resztą z dobrodziejem kapelanem
nie byłaś jak ta pierwsza, głupia lepsza pizda
brzydko jest łamać którekolwiek przykazanie
widzisz przecież sama, jestem innym człowiekiem
co nie znaczy wcale przecież, że kiedyś byłem gorszy
to ludzie źli zawszе muszą wszystko wiedzieć lepiеj
nie tolerują jakichkolwiek odstępstw od normy
nie musisz mnie opuszczać, nasza córka śpi na górze
posiedźmy tu trochę, aż to wszystko przeminie
najchętniej bym was obie zamknął pod kloszem i kluczem
i już zawsze żył szczęśliwie jak w tym naszym filmie

kocham cię najmilsza, nie zrobię ci więcej krzywdy
popatrz tylko na te kwiaty, czy widziałaś takie kiedyś?
zerwałem je za wzgórzem gdzie chodziliśmy na maliny
przysięgam ci, że pragnę by znów było jak wtedy
córka dorasta, musi mieć przy sobie ojca
to nieprawda, ale te kwiaty pachną to co mówią
czemu nie patrzysz mi w oczy? proszę ciebie, popatrz
no jakbym mógł przecież coś takiego z własną córką?!
zaufaj mi + nic nie kocham jak was obie
jak rodziła się, to razem z nią kwitły konwalie
mógłbym nawet słuchaj, przysiąc pod jebanym bogiem
że nie byłem tak pijany, jak mawiałaś swojej mamie
kurwa mać, proszę popatrz w moje oczy
w takich chwilach chyba nawet, zaczynam trochę rozumieć
zjeba co pisali, że wepchnął w dziwce pysk banknoty
nie bój się kochana, przecież tylko tak żartuję



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...