azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

ćwiku - szlifuje stilo lyrics

Loading...

[intro]
yo! (yo, yo)

[zwrotka 1]
5k notatek, a może rok mam ten tele
mógłbym robić wasze trapy, ale nie widzę w tym siebie
boombap wchodzi on the teren, na tym podpiszę papierek
już od dawna w to wierzyłem, a mówili zejdź na ziemie
wielki ukłon dla hip+hopu nagle dziś dziękują za styl
tamci chcą się k+mać, dziewczyny dostawać klapsy
było za dużo ganji, to wyjebałem szybko
siedzę i słucham bambi, zaraz odpalam pinball
w tych przeciwnych czasach, nie wiem czy zobaczę welon
który na niej dobrze siedzi, bo ja uparty jak venom
czuję się tak samo, jakbym pierwszy raz odpalił nero
dawno tak nie chciałem serio, zagrać na noże frajerom
i od zera, tak jak w milionеrach
wspinamy się po kroku, więc dziś odpada melanż
bo było już vegas, przez chwilę parano
wziąć się było trzеba, dziś wyrusza moje stado

[refren]
to najlepszy sort, tyram w podziemiu ziomie
szlifuję stilo
tego już nie przerwę
łap vibe teraz
muszę grać, przy tym nie mogę się zgubić
jestem wdzięczny mojej drodze
wiemy jak się wjeżdża
uws rodzina, a nie żadna banda
[zwrotka 2]
każda mała dawka, teraz ziom może cię zmienić
i to w tym nie dużo stawka, łatwo stany możesz zwiedzić
chcesz być tak bliski, do hulka ale gruby jak obelix
znowu dzień kolejna walka, znowu muszę się podzielić
nie mogę spać, przez to że wszystko na jedną kartę
w sumie to najwyżej, będę bujał się na taśmie
z chęcią wezmę miłość, jeśli po prostu ją dasz ej
już nie piszę barów, tylko mówię co mi skapie (oh)
robię to dla k+mpla, robię to żeby ustać
i piszę to do buszka, zobacz jaka przewózka
pozdro dla tytusa, no bo on wie jak to robić
każdy musi wiedzieć, jak się czuję, jak mnie boli
ona chce być wifey, ta kolejna barbie
kręci te tiktoki odwraca się, mówi carti (oh)
wjechał stary kazek, no to ona chce mieć sanki
czy zrobimy kulig? szybko wołaj koleżanki
sezonowcy będą chcieli podbić to
zobacz ja i moi bracia, będzie dobry rok ej
jak się ledwo trzyma, no to pomóż dla kolegi
nie chciałby do tego wracać i zaglądać do apteki

[refren]
to najlepszy sort, tyram w podziemiu ziomie
szlifuję stilo
tego już nie przerwę
łap vibe teraz
muszę grać, przy tym nie mogę się zgubić
jestem wdzięczny mojej drodze
wiemy jak się wjeżdża
uws rodzina, a nie żadna banda



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...