azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

czerwin twm - jesteśmy stąd lyrics

Loading...

[zwrotka 1: czerwin twm]

praga południe, gocław, południowa praga
macula pamięta chłopca jak biegał za małolata
tata powtarzał zostaw, od złego trzymaj się z dala
i że czasem się zdarza inaczej niż było w planach
na tedala na sklepie, kolejne pokolenie
jak ekipa najlepiej, chociaż przeszkadza ef jeść
ściana cała w herbie, nie swój pyta, nikt nie wie
wracaj skąd się urwałeś kasztany rosną na drzewie
pierwsze kroki, jazda na dwóch kółkach
wstęga na nogi, telefonem po k+mpla
wtedy jej było i zna twitera i facebooka
na co dziwnie dźwięk powiadomienia, że ktoś pukał
wszędzie dobrze, ale najlepiej w domu, dzień bloków z betonu, krajobraz balatonu mam
cały czas pamiętam ej
cały czas, cały czas

[refren: małach]
pamiętam te chwile i nie bóg cię broni, byś którąś z nich wziął
bo dzięki nim żyję ej i niby nie mam broni, a to moja broń
za jutro mnie bije, sieję swoje ziarno, potem zbieram dom
i tak rosnę w siłę, bo duchy dzieciakom niech doda mój głos (wow)

[zwrotka 2: dobry dzieciak, dobre dzieciaki, czerwin twm]
moje miasto warszawa, moja dzielnica wola (wola)
mój cyk na erze leci kiedy legia strzela gola (gola)
hola hola
wzrastanie sukcesów parabola (parabola)
stworzę tutaj markę większą niż cocacola
mój braciszek krzysiek potwierdzi te słowa (to ja)
i tak jak ja kiedyś będzie rapował
my jesteśmy stąd jak nasi rodzice, pochodzenia się nie wstydzę tak, że głośno o tym krzyczę
ty jesteś bambikiem, fikasz 3 lidze
ja jestem kibicem, śmigam na ulicę łazienkowską, towarzyszą mi balon i franek (franek)
a tu wisiał z naprzeciwka, podziwiał oprawę
chcę mieć dużo fanek, przesyłam buziaki (mma)
poznaj mą ekipę, same dobre dzieciaki (tak jest)
moje wersy popularne jak bigmaci
witam konsumenta, już nie bawem nowe tracki (yo)
[refren: małach]
pamiętam te chwile i nie bóg cię broni, byś którąś z nich wziął
bo dzięki nim żyję ej i niby nie mam broni, a to moja broń
za jutro mnie bije, sieję swoje ziarno, potem zbieram dom
i tak rosnę w siłę, bo duchy dzieciakom niech doda mój głos (wow)

[zwrotka 3: j+n+sz walczuk]
zakładam dres, idę pod blok
a mój adres zna tu każdy stąd, na zżebrzyte osiedla mapa nie jest mi potrzebna
jestem tu od niemowlęcia, pamiętam gocław, nad wieldorfa babci klatka
sąsiad z góry walił browna w klapkach, a na placu bilson, ostatnia metra stacja
ryż smażony ze słodowca
na popiełóżki dzwoni jak kiedyś tak, teraz też
tata brał garnitury w sklepie febasek, nikt nie wiedział jak to się czyta jak leroy merlin (jak?)
i auchan 05, piękne dzieciństwa chwile spędziłem na tarchominie
lubiłem sport i na boss grać w piłę, wiechał na auzyjnej, pierwszy joit
sellgrosi obok chaty, piątek ford
2009, nauczyłem się robić show i zakochałem się w takiej oli rok później już żoliborz bolin (żoliborz)
rok później solar wiezie mnie do studia w koroli

[refren: małach]
pamiętam te chwile i nie bóg cię broni, byś którąś z nich wziął
bo dzięki nim żyję ej i niby nie mam broni, a to moja broń
za jutro mnie bije, sieję swoje ziarno, potem zbieram dom
i tak rosnę w siłę, bo duchy dzieciakom niech doda mój głos (wow)



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...