azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

dajwers - unikat lyrics

Loading...

i lubie kiedy patrzysz, ja nie wiem o co chodzi
twoje ciało się wygina, przy każdej budzisz ten podziw
ja jaram się tobą jak moją kolekcją płyt
jesteś moim unikatem, nie oddam cię za nic
wiesz, chcę ukrąść księżyc wyłącznie dla siebie
no dobra żartowałem, przecież znasz mnie jak kieszeń
lubie twój zapach i kiedy palisz fajka
i kiedy tak po domu śmigasz tylko w białych najkach
ej, przecież wiem że jara cię mój styl jak skurwysyn
jesteś tak kozacka kiedy tańczysz do “bad b-tches”
przy tobie zapominam, a zegar ciągle tyka
palimy razem szlugi grzebiąc w moich nowych bitach
mam w sobie złość, którą spalam jak pergamin
jesteś nieźle pojebana, prawie jak to origami
wiem, że mogę więcej a ty wierzysz we mnie
we śnie, nie mogę wyobrazić siebie bez niej
spoko, będę zawsze z tobą, a ty ze mną
mimo że tak często podnosisz moje tętno
lubie w tobie spontan i kiedy się kłócimy
mam ochotę ci wyjebać.. ahh te dziewczyny
lubię twoje usta, są zajebiście pełne
chociaż moje odzywki są zwykle nieuprzejme
ten tekst wyłącznie dla ciebie tu kreśle
bo jesteś tylko ty, wyjebane mam w reszte
przy tobie czuję życie, nie chcę żałować tlenu
podobno jestem z marsa, ty jesteś moją venus
leżąc obok w łóżku wiem, że nic nie wiem
znasz to uczucie – 3 metry nad niebem
jesteś prawdziwa, jak ten pieprzony oldschool
gdyś była płytą, chciałbym mieć cię na wosku
słuchamy razem rapu, masz przejebany luz
mamy razem więcej wad, niż jebany chiński wóz



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...