daniel dym knf - wiara w siebie (fin solo) lyrics
[intro]
raz, raz, ej
pamiętajcie, dym knf
zawsze z wiarą w siebie
[zwrotka]
wiara w siebie oraz w moją grupę
to na pierwszym miejscu, ziomek, wiem co mówię
czasem się gubię, ale nadal się staram
a siłę do działania daje mi ta wiara
rymów fala, pierdolnięcie bitu
ja robię to tak by nie narobić syfu
my dalej na chodniku pamiętamy o korzeniach
ja opisuję fakty, jak ten czas ludzi zmienia
nie jeden chciał za szybko życie swe pozmieniać
to nie tak miało być, trafił gdzie? do więzienia
dla mnie prosty schemat + powoli a do przodu
zdala od kłopotów chcę się bawić za młodu
a dzień po dniu, tydzień po tygodniu
pozdrawiam moich ziomków, oni ze mną są tu
a nawet jak ich nie ma bo gdzieś są za granicą
to jestem tego pewny, że razem ze mną krzyczą:
dym knf
niech lamusy zamilczą
my nadal w nich wbijamy, na ten temat + wszystko
pamiętasz boisko, wspólne ognisko?
zapisane w sercu to całe dzieciństwo
puszki, butelki, buchy bez przerwy
swój za swojego, nikt nie był pazerny
bogaty czy biedny, to ważne nie było
na twarzy uśmiech i żyło się chwilą
byłoby miło przywrócić te czasy
spakować plecak, wrócić do swojej klasy
i warto by było znów pograć w hokeja
wygrywać mecze tak by była nadzieja
a to nie nasza wina (nie), bo wina trenera
jak nie ma to nie ma, wiesz, świat się zmienia
zmieniamy się z nim nie zmieniając położenia
bytom, knjfeld to jest dla nas święta ziemia
tak, głos podziemia, ej, ej, ej
głos podziemia co wychodzi na rejony
to r+a+p, słuchacz jest zadowolony
i znów zbieram stadiony ale nie w postaci hajsu (wiesz)
dla mnie ważny jest tu szacun
a ty tu nie pajacuj i nie zgrywaj chuj wie kogo
ja pozostaję sobą, chodzę z podniesioną głową
pozdro serdeczne dla tych co ze mną wiecznie byli
razem żyli oraz nie tracili chwili
na debili, na hejterów, na pozerów i frajerów (tak)
oni dążyli do celu
i nie wierzyło wielu a tu nagle pierwsza płyta
u mnie na chacie każdy zgrywał rym na dynamika
i potem chłopak pytał kiedy wyjdzie album drugi (co)
i wtedy daniel na mikrofon tu po latach wrócił
nagrywki na piekarach, (?) pokój pełen ludzi
dla mnie to piękne czasy, każdy nasze rapy nucił
i z czasem epis wrócił z niezbyt fajnych wakacji
to dla nas wielki ból, że sędzia nie miał racji (nie)
i wkraczamy do akcji by nagrać trzecią płytę
poskładać kilka liter tak by rozbujać publikę
a pracy tej wynikiem znowu będzie dobry krążek
jakby nie było zawsze będzie, ziomuś, dobrze
Random Lyrics
- denk - elysium lyrics
- spring summer - birds for phil lyrics
- lonely rich - murder charge lyrics
- bob corn - ding lyrics
- betzabeth - ahora es ella* lyrics
- leev - say ill go to bed lyrics
- dave cornell - bloom lyrics
- melez - şehrinkalbi lyrics
- pierpaolo capovilla - la luce delle stelle lyrics
- ninety - buttercup lyrics