azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

daniel moro - już ich nie ma lyrics

Loading...

[zwrotka 1: daniel moro]
dzisiaj jest przy tobie blisko, jutro pryska niczym czar
wczoraj był dla ciebie bratem, teraz został po nim ślad
[?] tak naprawdę chuja warte
to nie karty, nie loteria, sami obieramy drogę
możesz wrogiem być dla kogoś albo skoczyć za nim w ogień
a czy skoczy on za tobą [?]
ilu było sezonowców, już ich nie ma, gdzieś ich wcięło
[?] wolny ptaszek dzwonił, pytał: co tam bracie?
oporowo dla każdego [?]
powiedz czemu go już nie ma, już nie dzwoni, kontakt zerwał
coś słyszałem od chłopaków [?] się wyjebał
[?]
jedno słowo wystarczało, [?]
kim ja w jego oczach byłem, przekonałem się po czasie
gdybym rękę dał za niego, to bym głowę stracił raczej

[refren: daniel moro]
nie ma ciebie, nie ma mnie, wszystko prysło, nie ma nas
przyszedł czas [?]
jeśli przyjaźń to prawdziwa i do końca już na zawsze
zapomniałeś o mnie teraz, pamiętałeś [?]
nie ma ciebie, nie ma mnie, wszystko prysło, nie ma nas
przyszedł czas [?]
jeśli przyjaźń to prawdziwa i do końca już na zawsze
zapomniałeś o mnie teraz, pamiętałeś [?]

[zwrotka 2: rogal ddl]
krople deszczu roztrzaskują się na szybie
siedzę w tripie, a scenariusz tego tekstu pisze życie
ujebany na kredycie, ujebany na zeszycie
ale i tak perfekcyjnie wyląduje na tym bicie
to jedyne co mi wyszło w tym smutnym życiu
chcesz przewinąć o wszywkach, ciężkim przepiciu
od narkotyków tylko se zrysujesz dynie
zamiast zabrać ją w balety, było wyjechać na weekend
gdzieś daleko od miejskiego bagna
nawet ładnie wyglądacie jakby spojrzał na instagram
lecz prywatnie też nie wiem jak ci pomóc
bo sam jak ćma lecę do miasta neonów
wczoraj ziomuś, dzisiaj
wczoraj miłość, dzisiaj
wczoraj raper, dzisiaj
ta, bo nie wjeżdżam gdzie lipa
cienka czerwona linia, ta subtelna granica
chyba nawet przegapiłeś moment, w którym znika
klasyka, i nie wracaj
te momenty, gdy za późno na zwyczajne “przepraszam”
zresztą, sam zjebałem tak wiele razy
te wersy, ostatnia szansa, jebać bohomazy, ta
ile razy, ile razy, ile razy się jeszcze musisz sparzyć?

[tekst i adnotacje na rap g*nius polska]



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...