danteek - oni mówią lyrics
[zwrotka 1]
codziennie tu żyję nadzieją
że moje dźwięki pójdą na szczyt
niezmiennie jest progres, nie pieniądz
chuj mnie gotówki zastrzyk
i kiedy wciąż oni chcą siana
omija łukiem ich glorii zaszczyt
na trapach strugają pawiana
bredni już cały skoroszyt
nie mam zaplecza bo sam jestem sterem
okrętem i żaglem, muzyki czarterem
i kiedy ten statek rozbije się na dno
umrze moja na zawsze cząstka siebie
i wiem że gdzieś tam w niebie
dziadkowie są dumni ze mnie
bo robię co umiem najlepiej
dlatego zostawię podziemie
ci co przyszli tutaj z modą
nie wiedzą co to jest honor
racji swojej nie dowiodą
niech na zawsze się pierdolą
przykro słuchać ich trapolo
dla nich tylko swag i yolo
liczy się flota i polot
to nie disco polo
ja jestem z banderolą
nie podrabiam nikogo, bo jestem sobą, jestem sobą, ej, ej
autentyk umiera
jesteśmy umarłym gatunkiem
niewielu tu robi co trzeba
bo wielu wciąż idzie za nurtem
umiera ostatnia nadzieja
więc robię co do mnie należy
wy gdzieś zginiecie, zostanie najlepszy
[refren]
oni mówią nam że jesteśmy słabi
przekreślili nas już na starcie
pytają czemu wciąż nagrywamy
skoro na fejm marne szanse
my i tak będziemy robić to dalej
nie patrzymy na wasze koneksje
nie po to temu się wtedy oddałem
żeby te ambicje schować w kieszeń
[zwrotka 2]
gdybym się oglądał za siebie
to dawno bym skończył już pisać
i co bym robił według ciebie?
się uczył i miał magistra?
to żaden kompromis
zabić swoje marzenia
nie po to 3 lata nawijam by teraz mikrofon zasunąć w futerał
latam w zakątkach mojego umysłu
i tą rzeczywistość upycham w cudzysłów
i odpulam ludzi, co nie szczędzą złych słów
bo nikt mi nie zniszczy moich wymyślnych słodkich snów
bądźcie ze mną tu
ja nie muszę nosić gucci, żeby propsy mieć od ludzi
sk!lle moje jak bonucci
bronią same wśród tej burzy
hejtów, tych wykrętów, co na bitach coś marudzi
szkoda tylko że skończyli się jak lil uzi
l’art pour l’art
to nie żaden fart tylko kilka lat
pasji charyzmy i w kółko rap
to coś więcej niż kick i clap
[refren]
oni mówią nam że jesteśmy słabi
przekreślili nas już na starcie
pytają czemu wciąż nagrywamy
skoro na fejm marne szanse
my i tak będziemy robić to dalej
nie patrzymy na wasze koneksje
nie po to temu się wtedy oddałem
żeby te ambicje schować w kieszeń
[break]
schować – nie!
schować – nie!
schować – nie!
schować – kurwa, nie!
[refren]
oni mówią nam że jesteśmy słabi
przekreślili nas już na starcie
pytają czemu wciąż nagrywamy
skoro na fejm marne szanse
my i tak będziemy robić to dalej
nie patrzymy na wasze koneksje
nie po to temu się wtedy oddałem
żeby te ambicje schować w kieszeń
Random Lyrics
- strange names - ricochet lyrics
- morelo - je mi to víš kde lyrics
- ajaree - awaken (ft. inf-o) lyrics
- tadeu msour - quebra da rotina lyrics
- armand sauvage - crypt lyrics
- fixihan - trabajo lyrics
- teejayx6 - credit score lyrics
- pinguini tattici nucleari - jack il melo drammatico lyrics
- emmy jay - best rapper in krockcity ( #brik ) lyrics
- girls at our best! - too big for your boots lyrics